Gdy nadchodzą jesienno-zimowe chłody, ochota na ciepłe posiłki i przekąski gwałtownie wzrasta u większości z nas ;) Tosty nadziewane pożywnym kurczakiem, ciągnącym się serem i chrupiącą surówką z brukselki i jabłka tworzą idealne połączenie smaków.
Dodatkowym atutem jest to, że na blasze do pieczenia można zrobić naraz dużą ich ilość, odpada więc tkwienie przy tosterze robiącym po 2 sztuki tostów.
Do tostów można użyć resztek pieczonego kurczaka z obiadu z poprzedniego dnia, a nawet mięsa z kurczaka z rosołu. Zamiast sera cheddar można użyć dowolnego żółtego sera, ale ja najbardziej lubię jego nieco pikantny, wyrazisty smak. No i najważniejsze - nie obawiajcie się brukselki nawet, gdy za nią nie przepadacie. Surowa, poszatkowana brukselka w ogóle nie przypomina w smaku tej gotowanej w zupie ;)
TOSTY Z KURCZAKIEM, SEREM I SURÓWKĄ Z BRUKSELKI
(przepis na 4 porcje)
- 8 kromek chleba,
- masło,
- 4 łyżeczki musztardy miodowej (lub 3 łyżeczki musztardy Dijon wymieszanej z 1 łyżeczką miodu),
- ok. 250 g pieczonego lub ugotowanego mięsa z kurczaka,
- 100 g startego sera cheddar (lub innego żółtego sera),
- 1 małe jabłko (najlepiej twarde i kwaskowate),
- 5-6 sztuk świeżych brukselek,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- sól,
- świeżo mielony pieprz
Do wnętrza piekarnika włożyć płaską, szeroką blache i rozgrzać piekarnik do 220 stopni C.
Kromki chleba cienko posmarować masłem tylko z jednej strony i ułożyć na desce masłem do dołu. Na wierzchniej stronie 4 kromek rozsmarować musztardę miodową.
Ostrożnie wyjąć gorącą blachę z piekarnika, nałożyć na nią arkusz papieru do pieczenia. Na papierze ułożyć wszystkie kromki chleba (te z musztardą i bez) masłem do dołu. Na kromkach z musztardą ułożyć pokrojone mięso kurczaka. Pozostałe 4 kromki posypać startym serem.
Piec ok. 10 minut, aż ser sie stopi. Dzięki ułożeniu chleba bezpośrednio na gorącej, nagrzanej blasze, kromki lepiej się zrumienią i będą bardziej chrupiące.
W czasie pieczenia tostów przygotować surówkę: Jabłko zetrzeć wraz ze skórką "w zapałkę" używając szatkownicy lub po prostu ręcznie nożem. Brukselki pokroić lub poszatkować w paseczki. Całość wymieszać, dodając sok z cytryny i doprawiając solą i pieprzem.
Upieczone kromki chleba wyjąć z piekarnika. Na kromkach z kurczakiem ułożyć surówkę, przykryć kromkami z serem, przekroić na pół i od razu podawać.
Może zainteresuje Cię również
Roladki z plastrów bakłażana i masy orzechowej to sztandarowa przystawka kuchni gruzińskiej. Trudno znaleźć restaurację, która nie miałaby w swoim menu małych, estetycznych roladek podawanych na zimno i okraszonych dla ozdoby kilkoma ziarenkami granatu. Wersja zaproponowana przez Olię Hercules w "Kaukasis" nieco się różni i jak dla mnie - jest chyba nawet jeszcze smaczniejsza. Pieczony bakłażan jest fantastycznie miękki, maślany wręcz i świetnie kontrastuje z teksturą orzechów, które nie są rozdrobnione na gładką pastę lecz mają wyraźnie wyczuwalne grudki. Spora ilość pestek granatu i przyprawy sprawiają, że całość jest wyrazista w smaku i absolutnie nie mdła.
PIECZONE BAKŁAŻANY Z ORZECHAMI
(przepis na 4 porcje)
- 4 duże bakłażany,
- 2 średnie cebule,
- 100 g orzechów włoskich,
- 1 duży ząbek czosnku,
- 1 mały pęczek natki pietruszki,
- 1 mały pęczek kolendry,
- 1 łyżeczka soli z czerwoną adżiką (przepis tutaj - lub 1/2 łyżeczki soli + odrobina pieprzu cayenne),
- 1/2 łyżeczki zielonej adżiki (pominęłam, zamiast niej dałam 1 łyżkę syropu z granatów),
- 1 nieduży owoc granatu,
- sól,
- olej
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C.
Bakłażany przeciąć wzdłuż na pół. Miąższ każdej połówki ponacinać w kratkę tak, aby nie naciąć skórki. Oprószyć solą i posmarować niewielką ilością oleju. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórką do dołu i piec 20 minut. Po tym czasie ostrożnie obrócić bakłażany skórką do góry i zapiekać jeszcze 10-15 minut, aż miąższ będzie zupełnie miękki i bakłażany będzie można łatwo złożyć na pół.
W czasie pieczenia bakłażanów przygotować farsz. Orzechy zmielić w blenderze. Granat przekroić na pół i wydobyć pestki. Cebulę posiekać i zrumienić na oleju. Dodać orzechy i czosnek przeciśnięty przez praskę. Całość podsmażać jeszcze ok. 5 minut, mieszając. Dodać posiekaną natkę i kolendrę, dodać obie adżiki (lub syrop z granatu zamiast zielonej adżiki - jak ja) i ewentualnie dosolić do smaku. Na koniec połączyć z połową pestek granatu.
Na każdej połówce bakłażana rozsmarować łyżkę farszu i złożyć na pół. Nałożyć niewielką ilość farszu na wierzch i posypać pozostałymi pestkami granatu.
Może zainteresuje Cię również
Tegoroczny sezon na grzyby był całkiem przyzwoity. Choć mój kosz może i nie uginał się pod ciężarem darów lasu, to jednak ilość zebranych grzybów całkiem mnie usatysfakcjonowała. Przygotowałam kilka smacznych potraw z grzybami w roli głównej i zrobiłam niewielkie zapasy w postaci grzybów marynowanych i mrożonych. A ze świeżo zebranych grzybów i soczewicy zrobiłam smakowity i aromatyczny farsz do pasztecików. Wraz z kubkiem czerwonego barszczu takie świeżo upieczone, pachnące paszteciki stanowią wymarzony jesienny obiad.
 |
paszteciki z grzybami i soczewicą |
PASZTECIKI Z GRZYBAMI I SOCZEWICĄ
ciasto:
- 30 g drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 150 ml lekko ciepłego mleka,
- 400 g mąki pszennej,
- 1 jajko,
- 50 ml stopionego masła,
- 1 łyżeczka soli
farsz:
- 150 g zielonej soczewicy,
- 150 g leśnych grzybów (świeżych lub mrożonych),
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka posiekanego świeżego tymianku (lub pół łyżeczki suszonego),
- 1 łyżka masła,
- olej,
- sól i pieprz
do posmarowania:
Ciasto:
Drożdże wkruszyć do miski, dodać cukier i mleko, wymieszać i odstawić na 10 minut, aż drożdże zaczną pracować. Wówczas wsypać mąkę, dodać jajko, masło i sól. Całość wyrobić (ręcznie lub mikserem z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych) na gładkie, miękkie ciasto. Miskę przykryć ściereczką, ciasto odstawić na ok. 45 minut do wyrośnięcia. W tym czasie przygotować farsz.
Farsz:
Soczewicę ugotować do miękkości (ok. 30 minut). Grzyby oczyścić i drobno pokroić.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, dodać pokrojony w cienkie plasterki czosnek, tymianek oraz grzyby. Całość smażyć na niewielkim ogniu ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodać ugotowaną, odsączoną soczewicę i masło, całość doprawić solą i pieprzem i smażyć jeszcze kila minut, mieszając. Odstawić do lekkiego ostudzenia.
Wyrośnięte ciasto przenieść na oprószony mąką blat i rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm, tworząc prostokąt mniej więcej 60 x 30 cm, następnie podzielić go na 12 mniejszych prostokątów 10 x 15 cm. Wzdłuż jednego z krótszych boków nałożyć nadzienie i zrolować pasztecik wzdłuż dłuższego boku.
Paszteciki układać złączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Za pomocą pędzelka posmarować je jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piec w 180 stopniach 25-30 minut, aż paszteciki nabiorą złotobrązowego koloru.
(luźna inspiracja z książki "Kuchnia polska według Karola Okrasy" z moimi wieloma zmianami)
 |
paszteciki z grzybami i soczewicą |
Może zainteresuje Cię również
Prosta przekąska z bobu i wyrazistej w smaku szynki Serrano. Idealna na ciepło, jedzona od razu po przygotowaniu, razem ze świeżym lub grillowanym pieczywem.
Zdecydowanie warto przygotować ją w tym sezonie :)
A inny ciekawy przepis na bób - w ramach wspólnego gotowania - opublikowała na swoim blogu Patrycja :)
 |
bób z szynką po hiszpańsku |
BÓB Z SZYNKĄ PO HISZPAŃSKU
(3 porcje)
- 500 g bobu,
- 80 g szynki Serrano w plastrach,
- sól morska,
- świeżo mielony pieprz,
- oliwa,
- 1 mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
W rondlu zagotować lekko osoloną wodę, wrzucić bób i gotować ok. 3-4 minuty - tak, aby był al dente. Odcedzić, przelać zimną wodą i obrać ze skórek.
Na patelni rozgrzać nieco oliwy. Dodać pokrojoną w paseczki szynkę i podsmażać 2-3 minuty. Dodać posiekaną cebulę i czosnek i smażyć na niedużym ogniu jeszcze ok. 5 minut, aż cebula zmięknie. Uważać, aby nie przypalić czosnku, ponieważ nada gorzki posmak.
Dodać obrany bób, delikatnie wymieszać i całość podgrzewać jeszcze 2-3 minuty. Doprawić co smaku solą i pieprzem.
Przed podaniem każdą porcję oprószyć natką pietruszki.
Podawać z pieczywem.
(przepis Gordona Ramsey'a, lekko zmodyfikowany)
 |
bób z szynką po hiszpańsku |
Może zainteresuje Cię również
To ostatni przepis przed Wielkanocą. Śledzie w ziołach prowansalskich robi się ekspresowo (nie licząc czasu namaczania samych filetów) a smakują naprawdę dobrze i z pewnością znajdą swoich amatorów przy świątecznym stole. Oprócz ziół, dodatkowego śródziemnomorskiego aromatu nadaje także dodatek oliwy.
 |
śledzie w ziołach prowansalskich |
ŚLEDZIE PROWANSALSKIE
- 7 filetów śledziowych,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 duża cebula,
- 1 czubata łyżka ziół prowansalskich,
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki,
- świeżo mielony pieprz,
- 5 łyżek oliwy,
- 10 łyżek oleju rzepakowego lub słonecznikowego
Śledzie namoczyć w zimnej wodzie przez kilka godzin (lub całą noc). Następnie odsączyć, skropić sokiem z cytryny, pokroić na kawałki i przełożyć do miski.
Cebulę posiekać, włożyć do osobnej miseczki, zalać wrzątkiem, a po 5 minutach odsączyć na sitku i dodać do śledzi.
Dodać posiekaną natkę, zioła prowansalskie, pieprz oliwę i olej, całość dokładnie wymieszać.
Miskę przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin.
(inspiracja stąd, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Śledziowym przepisem otwieram tegoroczną serię wielkanocnych przepisów ;) W wielu domach nie może zabraknąć śledzia na świątecznym stole, zatem dla wszystkich wielbicieli tych ryb zamieszczam przepis na śledzie z marynowaną papryką. Kwaskowaty, nieco ostry smak marynowanej papryki doskonale balansuje słodycz rodzynek. Ja użyłam marynowanej papryki wykonanej przez moją Mamę, bo jak wiadomo, domowej roboty przetwory są najlepsze ;) Ale jeśli macie sprawdzoną, dobrą marynowaną paprykę sklepową, możecie z powodzeniem jej użyć.
ŚLEDZIE Z MARYNOWANĄ PAPRYKĄ
- 8 filetów śledziowych,
- 2/3 słoika marynowanej papryki,
- 3-4 łyżki rodzynek,
- 4-5 łyżek ketchupu (łagodnego lub pikantnego, wg uznania),
- 1 cebula,
- 5 łyżek oleju,
- sól i pieprz do smaku
- cukier do smaku (opcjonalnie)
Śledzie namoczyć na noc w zimnej wodzie, następnie odsączyć i pokroić na mniejsze kawałki.
Rodzynki zalać wrzątkiem i odstawić na 10-15 minut.
W tym czasie cebulę pokroić w piórka i lekko posmażyć na oleju. Patelnię z cebulą zdjąć z ognia, dodać drobno pokrojoną paprykę, ketchup i odsączone rodzynki. Doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem. Gdy całość ostygnie, dodać śledzie i dokładnie wymieszać. Śledzie wraz z sosem przełożyć do miski lub słoika, przykryć i odstawić do lodówki na 2-3 dni.
(inspiracja stąd, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Spring rolls - albo po prostu sajgonki. W języku angielskim spring rolls oznacza każdy rodzaj azjatyckich przekąsek zawiniętych w papier ryżowy: zarówno tych smażonych, jak i jedzonych na surowo. W Polsce zwykło się kojarzyć sajgonki wyłącznie ze smażoną wersją podawaną "u Chińczyka", a to dlatego, że azjatyckie bary obecne są w naszym kraju już od kilkudziesięciu lat. Surowe sajgonki, podawane jako zimna przekąska, są dla większości osób nowością, a żeby odróżnić je od tych smażonych, często nazywa się je z angielska "spring rolls".
Obowiązkowym wsadem do surowych spring rolls jest makaron ryżowy lub sojowy oraz duża ilość kolorowych, chrupiących warzyw. Spring rolls nie muszą, rzecz jasna, być wyłącznie wegetariańskie - można w nie zapakować także podsmażone krewetki, paski grillowanego kurczaka lub paluszki surimi. Ja jednak tym razem skusiłam się na wersję bezmięsną.
Warzywne spring rolls są doskonałą przekąską lub kolacją dla osób dbających o linię i wszystkich, którzy starają się zdrowo odżywiać. Jest to także znakomita propozycja na imprezę: z doświadczenia wiem, że na każdej imprezie jest osoba która na przykład nie je mięsa/glutenu/nabiału, nie toleruje laktozy albo właśnie się odchudza ;) Spring rolls sprosta każdym wymaganiom, a do tego wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie i kolorowo :)
Nawet jeśli nie do końca przekonuje Was "surówka" zapakowana w papier ryżowy, to powiem Wam, że pikantny sos na bazie masła orzechowego, syropu klonowego i sosu sojowego jest absolutnie przepyszny i znakomicie podkręca smak sajgonek :)
Razem ze mną - w ramach wspólnego gotowania - spring rolls przygotowała także Martynosia :)
WARZYWNE SPRING ROLLS Z PIKANTNYM SOSEM ORZECHOWO-SOJOWYM
- 13-15 arkuszy papieru ryżowego,
- 100 g makaronu ryżowego lub sojowego nitki,
- 1/2 czerwonej papryki,
- 1/2 długiego ogórka,
- 2 średnie marchewki,
- 1/4 małej główki czerwonej kapusty,
- 7-8 liści sałaty masłowej
sos orzechowo-sojowy:
- 1/2 szklanki jasnego sosu sojowego,
- 2 łyżki masła orzechowego*,
- 5 łyżek syropu klonowego,
- 3-4 łyżki octu ryżowego,
- pikantny sos chili do smaku (lub chili w proszku),
- 1 mały ząbek czosnku,
- posiekana cebulka dymka do przybrania
Przygotować sos, mieszając ze sobą wszystkie składniki oprócz cebulki. Aby masło orzechowe łatwiej połączyło się z pozostałymi składnikami, można sos nieco podgrzać. Sos przelać do miseczki, posypać posiekaną cebulką dymką i odstawić.
Makaron przygotować wg instrukcji na opakowaniu. Odcedzić, przelać zimną wodą, starannie odsączyć, przełożyć na deskę do krojenia i pokroić na 2-3 części, aby nie był taki długi.
Sałatę i kiełki umyć i osuszyć. Kapustę cienko poszatkować, marchew pokroić w zapałkę lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach (ja użyłam tzw. obieraczki julienne do krojenia w cienkie paski).
Ogórka obrać i pokroić w cienkie paseczki, odrzucając miękką część nasienną. Paprykę pokroić w paski podobnej wielkości.
Na płaski talerz nalać nieco wody. Zanurzyć w niej arkusz papieru ryżowego i ułożyć go na blacie. Odczekać ok. pół minuty, aż zmięknie, po czym nałożyć na niego pół liścia sałaty oraz po trochę makaronu i pokrojonych warzyw. Sajgonki zawijać jak krokiety - najpierw dwa dwie strony do środka, a następnie całość zrolować.
Zawinięte spring rolls są od razu gotowe do podania wraz z orzechowo-sojowym sosem do maczania.
* użyłam masła orzechowego domowej roboty, które nie było idealnie gładkie, ale takie właśnie lubię najbardziej - stąd widoczne w sosie drobne kawałki orzechów.
Może zainteresuje Cię również
Ostatnio pokazywałam Wam przepis na roladki z tortilli z kurczakiem w stylu meksykańskim. Tym razem czas na wegetariański wariant roladek! Obie wersje przygotowałam na małą imprezę urodzinową M.
Roladki nie tylko ładnie prezentują się na stole, ale również świetnie smakują. Są zarazem kremowe i delikatne, a jednocześnie wyraziste w smaku dzięki suszonym pomidorom i świeżej bazylii. Ta przekąska z pewnością ucieszy podniebienia wszystkich fanów szpinaku :)
 |
roladki z tortilli ze szpinakiem i suszonymi pomidorami |
ROLADKI Z TORTILLI ZE SZPINAKIEM I SUSZONYMI POMIDORAMI
- 2 paczki (400 g) świeżego szpinaku,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki oliwy,
- 400 g serka kremowego (śmietankowego),
- 10-12 szt. suszonych pomidorów w oleju,
- 4 łyżki startego parmezanu,
- 1 pęczek świeżej bazylii,
- sól i pieprz
Szpinak sparzyć wrzątkiem na sitku, dokładnie odcisnąć i pokroić na mniejsze kawałki (niezbyt drobno).
Na patelni rozgrzać oliwę, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć kilkanaście sekund. Dodać pokrojony szpinak i smażyć, mieszając, ok. 5 minut, aż nadmiar wody odparuje. Przełożyć do miski, dodać serek kremowy, parmezan oraz sól i pieprz do smaku, dokładnie wymieszać. Powstałe nadzienie rozsmarować na tortillach, następnie ułożyć liście bazylii i pokrojone suszone pomidory. Tortille zwinąć w rulony, każdą z osobna zawinąć w folię aluminiową i odstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Przed podaniem pokroić na 1,5-2 cm kawałki.
Może zainteresuje Cię również
Roladki z tortilli to sprawdzony pomysł na imprezową przekąskę, którą lubią wszyscy. Można je przygotowywać na mnóstwo sposobów, a ogranicza nas w zasadzie tylko wyobraźnia. Najczęściej spotyka się roladki z szynką, sałatą i innymi warzywami - takie, jakie pokazywałam kiedyś na blogu TUTAJ.
Tym razem na urodziny M. przygotowałam nieco inne roladki, z rozdrobnionym kurczakiem i serem oraz nutami meksykańskich przypraw. Do tego przepisu potrzebne jest mięso upieczonego kurczaka - można wykorzystać tutaj resztki domowego pieczonego kurczaka albo kupić dobrej jakości kurczaka z rożna.
 |
roladki z tortilli z meksykańskim nadzieniem z kurczaka |
ROLADKI Z TORTILLI Z KURCZAKIEM A LA MEKSYKAŃSKA ENCHILADA
- 5 pszennych tortilli,
- 400 g kremowego serka naturalnego (śmietankowego),
- 2 łyżki jogurtu,
- 300 g pieczonego mięsa z kurczaka,
- 150 g sera cheddar (pomarańczowego) lub mimolette,
- 1 puszka krojonych pomidorów,
- 2 łyżki przyprawy meksykańskiej,
- 1 pęczek cebulki dymki,
- 1 ząbek czosnku,
- pół pęczka świeżej kolendry
Pomidory z puszki odcedzić na sitku - sos, który odciekł, odłożyć i wykorzystać do innych potraw.
Kurczaka starannie rozdrobnić za pomocą dwóch widelców, ewentualnie większe kawałki pokroić dodatkowo nożem.
Cheddar zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulkę dymkę wraz ze szczypiorem posiekać.
Do miski włożyć serek kremowy, dodać jogurt, cheddar, przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawę do kurczaka, dokładnie wymieszać.
Dodać posiekaną cebulkę i kolendrę oraz odcedzone pomidory, całość ponownie delikatnie przemieszać.
Powstałe nadzienie rozsmarować na tortillach, zwinąć w rulony. Każdą tortillę zawinąć w folię aluminiową i odstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny do stężenia.
Przed podaniem pokroić na 1,5-2 cm plastry.
Może zainteresuje Cię również
Pyszna przekąska, którą łatwo przygotować nawet niezbyt doświadczonym w kuchni osobom. Nie trzeba mieć wcale jakichś szczególnych zdolności plastycznych - nawet jeśli węzełki wyjdą nieco koślawe, to podczas pieczenia rosną i nabierają ładnych kształtów. Zapach ciepłych węzełków posmarowanych masłem czosnkowo-pietruszkowym jest obłędny i jestem pewna, że taka przekąska posmakuje każdemu. To świetna przekąska na imprezę - może warto uwzględnić ją w sylwestrowym menu?
 |
węzełki czosnkowe |
WĘZEŁKI CZOSNKOWE
(przepis na ok. 15 sztuk)
- 200 g mąki pszennej,
- 20 g świeżych drożdży lub 1 łyżeczka suszonych,
- 125 ml letniej wody,
- 1 łyżeczka soli,
- 1/2 łyżeczki cukru,
- oliwa do posmarowania supełków
masło czosnkowo-pietruszkowe:
- 70 g masła,
- 4 ząbki czosnku,
- 3 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki,
- 1 płaska łyżeczka soli
Do miski wlać letnią wodę, dodać pokruszone drożdże i cukier. Wymieszać, aż do rozpuszczenia się drożdży, następnie pozostawić na 5-10 minut. Dodać mąkę i sól, całość wyrobić na gładkie, elastyczne ciasto (ręcznie lub mikserem z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych). Miskę przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę, aby ciasto urosło i podwoiło objętość. Po tym czasie ciasto ponownie krótko zagnieść i przełożyć na oprószony mąką blat. Ciasto podzielić na 3 części, każdą kolejno lekko rozwałkować (ok. 1-1,5 cm grubości) i pokroić na paski o szerokości ok. 2 cm. Każdy pasek związać w podwójny supeł i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy supełek posmarować oliwą za pomocą pędzelka.
Piec w 200°C przez ok. 15 min, aż węzełki lekko się zarumienią.
W tym czasie do rondelka włożyć masło i stopić go na niedużym ogniu. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i krótko smażyć, uważając, żeby go nie przypalić. Dodać sól i pietruszkę, wymieszać i zdjąć z ognia.
Gorące supełki za pomocą łyżeczki polać masłem czosnkowo-pietruszkowym.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wlać wodę, dodać pokruszone drożdże i cukier, podgrzewać 5 min/37°C/obr. 1. Dodać mąkę i sól, wyrobić 3 min/interwał. Ciasto pozostawić w naczyniu miksującym na ok. 45-50 min do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto ponownie wyrobić 1 min/interwał.
Ciasto przełożyć na oprószony mąką blat i podzielić na 3 części, każdą kolejno lekko rozwałkować (ok. 1-1,5 cm grubości) i pokroić na paski o szerokości ok. 2 cm. Każdy pasek związać w podwójny supeł i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy supełek posmarować oliwą za pomocą pędzelka.
Piec w 200°C przez ok. 15 min, aż węzełki lekko się zarumienią.
W tym czasie umyć i osuszyć naczynie miksujące i przygotować masło czosnkowo-pietruszkowe.
Do naczynia miksującego włożyć czosnek, rozdrobnić 3 s/obr. 8. Czosnek zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia miksującego.
Dodać masło, dusić 5 min/120°C/obr. 1.
Dodać sól i natkę, wymieszać 10 s/obr. 2.
Gorące supełki za pomocą łyżeczki polać masłem czosnkowo-pietruszkowym.
Może zainteresuje Cię również
Samosy to jedna z najbardziej lubianych indyjskich przekąsek. Ma je w swoim menu chyba każda indyjska restauracja ;) Samosy mogą występować w wersji wegetariańskiej lub z kurczakiem. Przepis na wegetariańskie samosy zamieściłam na blogu już 6 lat temu (jak ten czas leci!), a tym razem zapraszam na wersję mięsną.
PS Idealnym dodatkiem do samosów jest chutney z mango :)
 |
samosy z kurczakiem |
SAMOSY Z KURCZAKIEM
(przepis na ok. 20 sztuk)
ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- ½ łyżeczki soli morskiej,
- 2 łyżki roztopionego masła,
- ½ szklanki jogurtu naturalnego
nadzienie:
- 300 g filetów z piersi kurczaka,
- 200 g obranych ziemniaków,
- 1/2 szklanki mrożonego zielonego groszku,
- 1 cebula,
- 1 łyżka świeżo startego imbiru,
- 1 łyżeczka nasion gorczycy,
- 1 łyżeczka mango w proszku (lub 1 łyżka soku z cytryny),
- 1/2 łyżeczki chili w proszku,
- 1 czubata łyżeczka przyprawy garam masala,
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu,
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry,
- 4 łyżki posiekanej świeżej kolendry,
- olej do smażenia
Przygotować nadzienie: Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oleju. Dodać nasiona gorczycy, a po kilkunastu sekundach posiekaną cebulę. Smażyć ok. 1 minuty, następnie dodać pokrojone w kostkę mięso. Smażyć 2-3 minuty, aż mięso zetnie się z wierzchu. Wlać 1/2 szklanki wody i gotować pod przykryciem 30 minut. Po tym czasie zdjąć patelnię z ognia, a mięso (wraz z pozostałymi na patelni sokami) rozdrobnić na wiórki za pomocą tłuczka do ziemniaków lub 2 widelców.
W czasie, gdy gotuje się kurczak, obrane ziemniaki pokroić na mniejsze kawałki i ugotować do miękkości w osolonej wodzie, następnie odcedzić i jeszcze gorące rozdrobnić widelcem tak, by część ziemniaków została rozgnieciona, a część pozostała w niedużych kawałkach. Do gorącego, rozdrobnionego kurczaka dodać ziemniaki i groszek oraz wszystkie przyprawy oraz posiekaną kolendrę. Solą doprawić do smaku i całość dokładnie wymieszać. Nadzienie odstawić do ostudzenia.
Przygotować ciasto: Przesiać mąkę do miski, dodać sól, stopione masło i 4 łyżki gorącej wody, zamieszać. Dodać jogurt, lekko zagnieść. Umieścić ciasto na stolnicy lekko podsypanej mąką i wyrabiać kilka minut, aż będzie gładkie i elastyczne.
Ciasto cienko rozwałkować i wykrawać z niego koła o średnicy ok. 15 cm (np. używając spodka od filiżanki jako wzornika ;)). Następnie każde koło przeciąć na pół. Każdą połówkę skleić wzdłuż prostego brzegu, tworząc otwarty stożek. Powstały rożek wypełnić nadzieniem i dokładnie skleić brzegi.
Samosy smażyć partiami na głębokim oleju z obu stron, aż będą złociste. Temperatura oleju powinna wynosić 180-190 stopni. Jeśli nie mamy termometru kuchennego, temperaturę trzeba kontrolować, wkładając małe kawałki ciasta i sprawdzając, czy dobrze się smażą. Usmażone samosy odsączyć na papierowych ręcznikach.
Najlepiej smakują od razu po przyrządzeniu, ale dobre są również odgrzane w piekarniku :)
(na podstawie przepisu stąd)
 |
samosy z kurczakiem |
Może zainteresuje Cię również
Ostatnio wspominałam o prozdrowotnych właściwościach fioletowej marchewki oraz podałam przepis na prostą surówkę. Dzisiaj pora na nieco inną odsłonę marchwi. Dzięki pieczeniu marchewka jest słodka i aromatyczna, a zielony sos na bazie awokado, ziół i sezamowej pasty tahini doskonale się z taką marchewką komponuje.
Oczywiście w ten sam sposób można przygotować również zwykłe, pomarańczowe marchewki :)
A inne przepisy na pieczone, jesienne warzywa znajdziecie na blogach Martynosi, Ani i Patrycji :)
 |
pieczone fioletowe marchewki z zielonym sosem tahini |
PIECZONE KARMELIZOWANE FIOLETOWE MARCHEWKI Z ZIELONYM SOSEM TAHINI
pieczone marchewki:
- 1 kg fioletowych marchewek,
- 2 łyżki świeżego, posiekanego tymianku,
- 1 łyżka stopionego oleju kokosowego (lub oleju rzepakowego),
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 2 łyżki syropu klonowego,
- 2 duże szczypty soli,
- 1 duża szczypta pieprzu,
- 100 ml wody
zielony sos tahini:
- 1/2 dojrzałego awokado,
- 150 g cukinii,
- 4-5 łyżek posiekanych świeżych ziół (np. bazylii, mięty, natki pietruszki, kolendry),
- 1,5 łyżki pasty tahini (kupionej lub domowej roboty),
- 1 ząbek czosnku,
- 100-120 ml wody,
- 1-2 łyżki syropu klonowego,
- sól do smaku
Marchewki obrać lub tylko dokładnie wyszorować, przełożyć do żaroodpornego naczynia.
Olej kokosowy wymieszać z sokiem z cytryny, syropem klonowym, solą i pieprzem, polać marchewki i dokładnie przemieszać. Marchewki posypać tymiankiem. Na dno naczynia wlać wodę. Naczynie przykryć pokrywą lub kawałkiem folii aluminiowej. Piec w 200ºC przez 30 minut. Po tym czasie zdjąć pokrywę lub folię, przemieszać marchewki i piec bez przykrycia kolejne 30 minut, od czasu do czasu mieszając, aby marchewki przypiekały się równomiernie.
W czasie pieczenia marchewek przygotować sos, miksując wszystkie składniki na jednolitą masę. Wodę najlepiej dodawać stopniowo tak, aby uzyskać optymalną dla nas konsystencję, w razie potrzeby można dodać jej więcej. Sos powinien być wyrazisty w smaku, według uznania można dodać więcej soku z cytryny, soli albo syropu klonowego.
Pieczone marchewki podawać na ciepło z dodatkiem sosu.
(inspiracja stąd)
 |
pieczone fioletowe marchewki z zielonym sosem tahini |
Może zainteresuje Cię również
Ser manouri to owczy ser wytwarzany w Grecji. Wyglądem przypomina nieco ser feta, ale jest znacznie mniej słony i nieco bardziej kremowy. Ser manouri dopiero zaczyna pojawiać się w polskich sklepach, dlatego początkowo nie bardzo miałam pomysł, jak go wykorzystać. Zainspirowałam się przepisem ze starej gazetki "To jest pyszne" na smażony ser feta podany z sałatka z cukinii i suszonych daktyli. Niestety przez pomyłkę kupiłam zamiast daktyli suszone figi (miały niemal identyczne opakowanie), ale w sumie to nawet lepiej, bo pasowały równie dobrze, a figi są nawet bardziej 'greckie' niż daktyle. Myślę, że równie dobrze możnaby przygotować taką sałatkę ze świeżymi figami :)
 |
smażony ser manouri z sałatką z cukinii i suszonych fig |
SMAŻONY SER MANOURI Z SAŁATKĄ Z CUKINII I FIG
(przepis na 2 porcje)
- 1 krążek sera manouri,
- 1 mała cukinia,
- 10 miękkich, suszonych fig,
- 1/2 ząbka czosnku,
- kilka listków świeżej bazylii,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- sól morska i świeżo mielony pieprz,
- oliwa,
- jajko do panierowania,
- mąka do panierowania,
- bułka tarta do panierowania,
- bagietka lub ciabatta do podania
Cukinię pokroić w drobną kostkę i przełożyć do miski. Figi pokroić w ćwiartki, dodać do cukinii. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sok z cytryny, 2-3 łyżki oliwy i 3-4 posiekane listki bazylii. Oprószyć solą i pieprzem do smaku, wymieszać i odstawić na 20-30 minut.
Ser pokroić na 8 podłużnych kawałków. Każdy kawałek obtaczać kolejno w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Usmażyć na oliwie na średnim ogniu ze wszystkich stron na złocisty kolor. Ser osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach i od razu podawać z dodatkiem sałatki i pieczywa.
 |
smażony ser manouri z sałatka z cukinii |
Może zainteresuje Cię również
Dziś prezentuję Wam przepis na letnią przekąskę rodem prosto z Grecji. W takie upały porcja takiego placka znakomicie zastępuje obiad lub kolację.
Mnie najbardziej smakuje na ciepło, podany z dipem tzatziki, ale można taki placek jeść również na zimno.
 |
grecki placek z cukinii |
GRECKI PLACEK Z CUKINII (KOURKOUTO)
- 500 g cukinii,
- 1 duża cebula,
- 50 ml oliwy,
- 3 duże jajka,
- 125 g jogurtu greckiego,
- 80 g mąki,
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
- 100 g sera feta,
- 2 łyżki świeżego, posiekanego oregano lub 1 łyżeczka suszonego,
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki,
- sól i pieprz
dodatkowo:
- 16 cienkich plasterków cukinii do dekoracji,
- słodka papryka w proszku
Cukinię pokroić w 0,5 cm kostkę. Cebulę posiekać.
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić cukinię i cebulę, dodać sporą szczyptę soli, smażyć 10-12 minut, aż cebula się zeszkli, a cukinia zmięknie, ale pozostanie wciąż jędrna.
W dużej misce wymieszać jajka, jogurt, mąkę i proszek do pieczenia. Dodać cukinię z cebulą, pokruszony ser feta, oregano i natkę. Doprawić pieprzem i niewielką ilością soli.
Foremkę 20 x 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przelać do niej ciasto. Na wierzchu ułożyć plastry cukinii i oprószyć je papryką w proszku.
Piec w 180 stopniach przez ok. 30 minut, aż placek zarumieni się z wierzchu.
Najlepiej podawać z sosem tzatziki (przepis).
(na podstawie przepisu z bloga nami-nami)
 |
grecki placek z cukinii |
 |
grecki placek z cukinii |
Może zainteresuje Cię również
Smażone kalmary to smaczna przekąska w wakacyjnym klimacie, często sprzedawana w śródziemnomorskich kurortach w Grecji, Chorwacji itp. Jest to jedna z lepszych propozycji na debiut z owocami morza. Tak przygotowane kalmary smakują prawie każdemu, także tym osobom, które nie przepadają za owocami morza takimi jak krewetki czy mule.
Świetnym dodatkiem do smażonych krążków kalmarowych są frytki, lekka sałatka i sos czosnkowy :)
 |
kalmary smażone w panierce |
KRĄŻKI KALMARÓW SMAŻONE W PANIERCE
(przepis na 2 porcje)
- 18-20 sztuk pierścieni kalmarów (świeżych lub mrożonych),
- 1 jajko,
- 2 czubate łyżki mąki,
- 1/2 łyżeczki soli,
- szczypta pieprzu,
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku,
- bułka tarta do panierowania,
- olej do smażenia
Pierścienie kalmarów opłukać i z grubsza osuszyć papierowymi ręcznikami (mrożone uprzednio rozmrozić).
Mąkę wymieszać z solą, pieprzem i słodką papryką. Kalmary panierować kolejno w mące z przyprawami, roztrzepanym jajku i bułce tartej.
Smażyć na oleju na złocisty kolor. Do smażenia można użyć także oliwy, ale nie z pierwszego tłoczenia.
Usmażone kalmary odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach i od razu podawać.
 |
krążki kalmarów smażone w panierce |
Może zainteresuje Cię również