Domowej roboty chutney z mango na Mirabelkowym blogu pojawił się pierwszy raz przy przepisie na tortille z indykiem. Zakochałam się w tym smaku od spróbowania pierwszej łyżeczki. Później wiele razy przygotowywałam chutney z mango i wykorzystywałam go do różnych potraw, dlatego wreszcie postanowiłam zamieścić na niego osobny przepis.
Chutney z mango możecie wykorzystać m.in. do:
 |
chutney z mango |
CHUTNEY Z MANGO
- 1 duży, dojrzały owoc mango,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/2 papryczki chili,
- 1 korzeń imbiru wielkości kciuka,
- 1 łyżka masła lub oleju,
- pół łyżęczki ziaren gorczycy,
- 1 łyżeczka przyprawy curry,
- 3 łyżki cukru,
- 4 łyżki białego octu winnego,
- po szczypcie soli i pieprzu
Czosnek, chili (bez pestek) i imbir drobno posiekać i podsmażyć na maśle. Dodać pokrojony w kostkę miąższ mango, gorczycę, curry, cukier, ocet winny sól i pieprz. Zalać wodą tak, aby przykryła owoce. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu ok. 15-20 minut, od czasu do czasu rozgniatając kawałki mango, aż sos będzie miał odpowiednią konsystencję.
Chutney z mango przechowywać w lodówce w szczelnie zamykanym słoiku.
Może zainteresuje Cię również
Słodko-pikantny sos chili przygotowałam jakiś czas temu, gdy po raz kolejny przygotowałam pierożki won-ton z wieprzowiną. Zapomniałam kupić sosu w sklepie, a miałam za to w zamrażarce sporą ilość papryczek chili. Powiem szczerze, że nawet nie sądziłam, że ten sos robi się tak łatwo - a smakuje identycznie jak ten kupny. Zachęcam więc i Was do samodzielnego przygotowania go w domu :)
Nie jestem pewna, jak długo taki sos może stać w lodówce. Ocet jest naturalnym konserwantem, więc zapewne dość długo. Mój sos spędził w lodówce ok. 3 tygodnie i był zupełnie dobry :)
Sos można również zapasteryzować, wówczas szczelnie zamknięty można przechowywać w szafce lub spiżarni.
 |
słodko-ostry sos chili |
SŁODKO-PIKANTNY SOS CHILI
- 3 papryczki chili,
- 150 ml wody,
- 50 ml octu spirytusowego,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka świeżo startego imbiru,
- 3 łyżki cukru,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
Papryczki chili i czosnek rozdrobnić w blenderze kielichowym, ewentualnie bardzo drobno posiekać. W rondlu zagotować wodę z octem, solą i cukrem. Dodać papryczki chili z czosnkiem oraz imbir. Gotować ok. 5 minut, mieszając od czasu do czasu, aż cukier się rozpuści.
Mąkę ziemniaczaną wymieszać z 2 łyżkami zimnej wody i wlać do gotującego się sosu, intensywnie mieszając trzepaczką. Gotować jeszcze ok. 3 minuty. Odstawić do ostudzenia.
Sos przechowywać w szklanej butelce lub słoiku w lodówce.
Może zainteresuje Cię również
Sezon na szparagi trwa już od dłuższego czasu. Wiele inspiracji na dania ze szparagów znajdziecie TUTAJ, a ja tymczasem dołączam z kolejnym pysznym przepisem. Pesto ze szparagów nie jest może takim typowym pesto jak słynne pesto z bazylii, pesto ze szpinaku czy pesto z rukoli. Bazą są tu szparagi, a to sprawia, że finalny efekt przypomina raczej pastę lub dip, nie zmienia to faktu, że jest to pyszna pasta! :)
Pesto szparagowe wyśmienicie smakuje zarówno na tostach, jak i z makaronem. Koniecznie spróbujcie :)
 |
pesto ze szparagów |
PESTO ZE SZPARAGÓW
- pół pęczka zielonych szparagów (ok. 250 g),
- 3 łyżki pestek dyni,
- 3 łyżki startego parmezanu,
- garść świeżego szpinaku,
- ok. 15 listków bazylii,
- 1/2 ząbka czosnku,
- sól,
- oliwa
Ze szparagów odłamać zdrewniałe końcówki, a pozostałe części pokroić na 4-5 cm kawałki. W rondelku zagotować wodę z odrobiną soli i cukru, włożyć najpierw łodygi szparagów i gotować 3 minuty, następnie dodać główki i gotować jeszcze 1-2 minuty. Szparagi powinny być lekko chrupiące. Odcedzić, przelać zimną wodą i odsączyć na sitku.
Ja ugotowane główki szparagów oddzielam i nie miksuję ich z pesto, bo są zbyt dobre i wolę je zjeść osobno na grzankach lub z makaronem (jak na zdjęciach). Ale jeśli Wam nie zależy, możecie je także zmiksować z pesto ;)
Pestki dyni uprażyć na suchej patelni.
Do wysokiego naczynia włożyć łodygi szparagów, pestki dyni, parmezan, szpinak, bazylię, czosnek, pół łyżeczki soli i 3-4 łyżki oliwy. Całość zmiksować blenderem na gładko. W razie potrzeby dodać więcej soli do smaku.
Pesto przełożyć do słoiczka, przechowywać w lodówce do 5 dni.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Ze szparagów odłamać zdrewniałe końcówki, a pozostałe części pokroić na 4-5 cm kawałki.
Do naczynia miksującego wlać 300 g wody, włożyć koszyczek i umieścić w nim łodygi szparagów, gotować na parze 10 min/Varoma/obr. 1.
Dodać do koszyczka główki szparagów, gotować na parze kolejne 3 min/Varoma/obr. 1. Ostrożnie wyjąć koszyczek przy pomocy kopystki, szparagi przelać zimną wodą i osączyć.
Opróżnić i osuszyć naczynie miksujące.
Pestki dyni uprażyć na suchej patelni.
Do czystego i suchego naczynia miksującego włożyć 30-40 g parmezanu w kawałku i pestki dyni, rozdrobnić 10 s/obr. 10.
Dodać szpinak, bazylię i czosnek, rozdrobnić 5 s/obr. 8. Składniki zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia miksującego.
Dodać łodygi szparagów, pół łyżeczki soli i 3-4 łyżki oliwy, zmiksować 5 s/obr. 7. W razie potrzeby składniki zgarnąć kopystką i powtórzyć miksowanie.
Ewentualnie doprawić jeszcze solą do smaku.
Pesto przełożyć do słoiczka, przechowywać w lodówce do 5 dni.
***
A poniżej propozycja: Makaron z pesto ze szparagów z dodatkiem główek szparagów, podsmażonej na chrupiąco szynki szwarcwaldzkiej i pestek dyni.
 |
makaron z pesto ze szparagów |
Może zainteresuje Cię również
To ostatnia moja propozycja na wielkanocny stół w tym roku. Większość z Was zapewne już dopina plan swojego świątecznego menu, a my tymczasem jutro wyjeżdżamy do rodzinki i wracamy dopiero w przyszłym tygodniu :)
Dip chrzanowy jest bardzo łatwy do przygotowania i znakomicie sprawdzi się jako dodatek do wszelkiego rodzaju wędlin, kiełbas, pasztetów i jajek. Polecam wszystkim sympatykom chrzanu :)
 |
dip chrzanowy |
DIP CHRZANOWY
- 1 słoiczek dobrej jakości tartego chrzanu,
- 1 jajko na twardo,
- 2 czubate łyżki gęstej śmietany 18%,
- 2 łyżeczki cukru
Z ugotowanego jajka oddzielić białko od żółtka. Żółtko rozetrzeć w kubeczku razem z cukrem, aż stanie się płynne, a cukier się rozpuści. Dodać śmietanę i wymieszać.
Białko rozdrobnić widelcem w miseczce. Dodać chrzan i żółtko ze śmietaną. Całość dokładnie wymieszać.
Schłodzić w lodówce.
Wszystkim Czytelnikom bloga życzę radosnych
i pogodnych Świąt Wielkanocnych :)
Może zainteresuje Cię również
Sos czosnkowy - jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych sosów. Jest niezwykle uniwersalny i pasuje do wielu potraw, od frytek i kebaba, po warzywa z grilla i wytrawne pankejki. Wyśmienity sos czosnkowy można zrobić niezwykle łatwo, dlatego ciężko mi zrozumieć jak można kupować gotowe sosy, pełne konserwantów i zagęstników.
Ja robię sos czosnkowy na bazie jogurtu greckiego i majonezu. Proporcje między tymi składnikami można zmieniać według własnego upodobania - im mniej majonezu, tym sos będzie lżejszy i mniej kaloryczny, ja jednak nie potrafię całkowicie zrezygnować z tego składnika ;)
Również ilość czosnku należy dobrać do własnych preferencji - można dać tylko pół ząbka, wówczas sos będzie łagodniejszy w smaku, zaś wielbiciele czosnku mogą dodać nawet 2 ząbki.
 |
sos czosnkowy |
SOS CZOSNKOWY
- 1 szklanka jogurtu greckiego,
- 1/2 szklanki majonezu,
- 1 ząbek czosnku,
- 1/2 łyżeczki soli,
- spora szczypta pieprzu,
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
Do miski włożyć jogurt i majonez, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy. Dokładnie wymieszać.
Sos najlepiej smakuje, gdy się "przegryzie", warto więc przed podaniem schłodzić go w lodówce minimum pół godziny.
Sos można przechowywać w lodówce do 3 dni.
Sos czosnkowy można podawać na przykład jako dodatek do:
 |
sos czosnkowy przepis |
Może zainteresuje Cię również
Zapewne zdarzało mi się już niejeden raz wspomnieć o mojej słabości do nachosów... ;) i pomimo że na co dzień ich nie jadam, to od czasu do czasu nadarza się okazja typu impreza w domu lub po prostu posiadówka ze znajomymi. Nachosy są powszechnie lubianą przekąską, a jak wiadomo, nachosy najlepiej smakują z sosem lub z pomidorową salsą. Jakiś czas temu na blogu zamieszczałam przepis na świetny dip z sera cheddar, a tym razem przedstawiam przepis na sos salsa domowej roboty :) Smakuje tak jak te ze sklepu albo nawet lepiej ;)
SOS SALSA DO NACHOS
- 1/3 czerwonej papryki,
- 1/3 zielonej papryki,
- ½ cebuli,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki oliwy,
- 300 g przecieru pomidorowego,
- 1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej,
- ½ łyżeczki mielonej kolendry,
- ½ łyżeczki mielonego kuminu,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
- ¼ – ½ łyżeczki ostrej papryki w proszku,
- sól do smaku
Cebulę posiekać, czerwoną i zieloną paprykę pokroić w jak najdrobniejszą kostkę. Cebulę i papryki przełożyć do rondla, dodać oliwę i przeciśnięty przez praskę czosnek, dusić na niezbyt dużym ogniu około 2-3 minuty. Dodać przecier pomidorowy, kolendrę, kumin, słodką i ostrą paprykę w proszku oraz sól do smaku. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu ok. 5 minut.
Mąkę ziemniaczaną wymieszać z odrobiną zimnej wody i wlać do salsy, intensywnie mieszając trzepaczką. Gotować jeszcze krótką chwilę, mieszając, aż sos się zagęści.
Podawać na ciepło lub po ostudzeniu.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do czystego i suchego naczynia miksującego włożyć czosnek, rozdrobnić 3 s/obr. 8.
Dodać cebulę i obie papryki, rozdrobnić 5 s/obr. 5. Składniki zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia miksującego.
Dodać oliwę, dusić 3 min/120°C/obr. 1.
Dodać przecier pomidorowy, kolendrę, kumin, słodką i ostrą paprykę w proszku oraz sól do smaku, gotować 7 min/100°C/obr. wsteczne/obr. 2, następnie ustawić 2 min/100°C/obr. wsteczne/obr. 2, na samym początku wlewając przez otwór w pokrywie naczynia miksującego mąkę ziemniaczaną wymieszaną z odrobiną zimnej wody.
Podawać na ciepło lub po ostudzeniu.

Może zainteresuje Cię również
Ten sos Hoisin różni się nieco w smaku od tych, które można kupić w sklepach, ale mimo to jest również bardzo dobry. Nie zawiera specyficznej, wędzonej nuty smakowej, ma za to delikatny posmak orzeszków ziemnych i powinien posmakować wszystkim sympatykom masła orzechowego :)
Taki sos świetnie nadaje się jako dodatek do grillowanych, pieczonych i smażonych mięs oraz warzyw, a także jako dip do pierożków dim sum :)

DOMOWY SOS HOISIN
- 4 łyżki sosu sojowego,
- 2 łyżki masła orzechowego,
- 1 łyżka melasy trzcinowej lub miodu,
- 2 łyżeczki octu ryżowego,
- 2 łyżeczki oleju sezamowego,
- sos chili (np. sambal oelek) do smaku,
- 1 ząbek czosnku,
- szczypta pieprzu
W misce wymieszać ze sobą sos sojowy, masło orzechowe, miód i ocet. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sambal oelek (ostrość sosu regulować stopniowo, zaczynając od pół łyżeczki). Doprawić pieprzem i dokładnie wymieszać. Jeśli składniki nie będą chciały się połączyć, można je lekko podgrzać na kuchence lub w mikrofalówce, wówczas masło orzechowe i miód zmiękną i łatwiej będzie je wymieszać.
(źródło: food.com)
Może zainteresuje Cię również
Przepyszny dip serowy idealny do nachosów lub warzyw pokrojonych w słupki. Bardzo podobny w smaku sos serowy można kupić gotowy w sklepach, problem w tym, że jego skład pozostawia wiele do życzenia. Taki dip można jednak bez większych trudności zrobić w domu. Będzie on nadal kaloryczny, ale przynajmniej o normalnym składzie... A takich rzeczy przecież nie jada się na co dzień ;)
Według mnie najlepszy efekt smakowo-wizualny uzyskamy, dodając do sosu ser cheddar o intensywnym pomarańczowym kolorze. Niestety nie zawsze jest on dostępny, dlatego można kombinować z różnymi serami. Dobre powinno być połączenie np. zwykłego, jasnego sera cheddar z pomarańczowym serem mimolette. Z kolei używając sera gruyere, uzyskamy smak a la szwajcarskie fondue :)
Zachęcam do eksperymentowania z różnymi rodzajami serów :)
DIP SEROWY
- 1 szklanka startego sera cheddar,
- 1 szklanka mleka,
- 1 solidna łyżka masła,
- 1 czubata łyżka mąki,
- 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
- kilka kropli ostrego sosu (np. piri-piri lub tabasco),
- sól do smaku
W rondelku stopić masło, dodać mąkę i zasmażać około 30 sekund na małym ogniu, mieszając. Następnie stopniowo wlewać po trochę mleka, intensywnie mieszając trzepaczką i rozbijając tworzące się grudki. Po wlaniu całego mleka, sos doprowadzić do wrzenia (cały czas mieszając). Dodać starty ser i mieszać, aż ser całkowicie połączy się z sosem. Rondel zdjąć z ognia i doprawić solą, papryką w proszku oraz ostrym sosem (w ilości wg uznania). Dokładnie wymieszać. Podawać na ciepło (jeśli wystygnie, podgrzać ponownie).
Może zainteresuje Cię również
Baba ghanoush to arabska pasta z upieczonych bakłażanów. Choć nie wygląda zbyt okazale, a jej kolor nie jest hmm... najpiękniejszy, to wbrew pozorom jest zaskakująco smaczna. Pasta ta powinna posmakować nawet osobom, które za bakłażanem w tradycyjnej postaci nie przepadają. Upieczone bakłażany są bardzo miękkie, delikatne w smaku i bardzo łatwo zdejmuje się z nich skórkę. W smaku pasty wyczuwalna jest także sezamowa pasta tahini i czosnek, a sok z cytryny nadaje lekkiej kwaskowatości. Do baba ghanoush warto dodać także kuminu i wędzonej papryki. Ta ostatnia nadaje paście lekko dymny aromat, co nadaje wrażenie, jakby bakłażany pieczone były nad ogniskiem, a nie w piekarniku ;) Jeśli jednak nie macie wędzonej papryki, bez niej baba ghanoush też wyjdzie smaczna.
Pasta ta najlepiej smakuje podawana z arabskimi chlebkami manakeesh albo lawasz.
BABA GHANOUSH
- 2 średnie bakłażany,
- 2 łyżki pasty sezamowej tahini (kupionej lub zrobionej samodzielnie),
- 1 duży ząbek czosnku,
- 1-2 łyżki soku z cytryny,
- ½ łyżeczki mielonego kuminu,
- ½ płaskiej łyżeczki wędzonej papryki,
- sól i pieprz,
- oliwa do polania,
- natka pietruszki
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Bakłażany ułożyć na blasze wyścielonej folią aluminiową i piec około 30-40 minut, aż skórka zrobi się ciemnobrązowa i pomarszczona, a miąższ będzie zupełnie miękki.
Upieczone bakłażany zostawić do przestudzenia, po czym usunąć skórę, a miąższ przełożyć do miski. Dodać pastę tahini i czosnek przeciśnięty przez praskę. Wszystkie zmiksować na gładką pastę. Dodać kumin i wędzoną paprykę, doprawić do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać, przełożyć do miseczki i schłodzić w lodówce.
Przed podaniem wierzch skropić oliwą i posypać natką pietruszki.
Może zainteresuje Cię również
Do arabskich chlebków manakeesh, które wczoraj pojawiły się na blogu, podałam przepyszny dip na bazie jogurtu i sezamowej pasty tahini. Dip tak nam posmakował, że z pewnością będę wracać do tego przepisu. Na pewno równie dobrze będzie smakował z krakersami lub warzywami pokrojonymi w słupki :)
DIP JOGURTOWY Z TAHINI
- 4 solidne łyżki jogurtu greckiego*,
- 2 łyżki pasty sezamowej tahini (kupionej lub zrobionej samodzielnie),
- sok wyciśnięty z ćwiartki cytryny,
- około 2 łyżki ciepłej wody,
- sól i pieprz,
- 1 łyżka oliwy
Jogurt i tahini wymieszać. Dodać sok z cytryny i tyle wody, żeby dip miał pożądaną przez nas konsystencję. Doprawić do smaku solą i pieprzem, wymieszać. Na koniec skropić oliwą.
* Zamiast jogurtu greckiego, można użyć 6 łyżek zwykłego jogurtu – wówczas nie trzeba już dodawać wody, gdyż zwykły jogurt jest wystarczająco rzadki.
Może zainteresuje Cię również
Do tej pory na blogu pojawił się przepis na hummus klasyczny oraz hummus z pieczoną papryką. Tym razem przygotowałam hummus trochę bardziej nietypowy, o uroczym, różowym kolorze :)
Dodatek buraka wpływa bardziej na kolor niż na smak, niemniej dodaje przyjemnej, słodkawej nuty. Oczywiście pieczenie jednego buraczka w piekarniku byłoby stratą energii, dlatego dobrze jest zrobić to podczas pieczenia na przykład chleba lub ciasta.
Zachęcam do eksperymentowania z różnymi rodzajami tej smacznej i zdrowej arabskiej pasty :)
HUMMUS Z BURACZKAMI
- 80g ciecierzycy
- 1 niewielki burak
- 2 łyżki pasty sezamowej tahini (kupionej lub zrobionej samodzielnie)
- 1-2 łyżki oliwy
- 1 mały ząbek czosnku
- sok z cytryny
- szczypta mielonego kuminu
- sól i pieprz
Ciecierzycę namoczyć przez 8-10 godzin, następnie zlać wodę, nalać świeżej i gotować, aż będzie bardzo miękka (około 2 godziny). Odcedzić i usunąć w miarę możliwości skórki.
Buraka zawinąć w folię i upiec w piekarniku nagrzanym do 180-200 stopni przez około godzinę (można go też ugotować, w skórce oczywiście). Miękkiego buraka obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, a następnie dokładnie zmiksować blenderem razem z ciecierzycą, czosnkiem i pastą tahini na gładką pastę. Dodać oliwę, doprawić do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
Podawać ze słupkami warzywnymi, krakersami, grzankami lub chlebkami pita.
Może zainteresuje Cię również
Zupełnie przypadkiem udało mi się zakupić kozią ricottę w śmiesznie niskiej cenie. Jej smak trochę mnie zaskoczył, bo przywykłam do kozich serów mocno słonych i intensywnych w smaku, tymczasem ricotta z koziego mleka okazała się bardzo delikatna, mdława wręcz, z lekkim tylko kozim posmakiem. Nie bardzo pasowała mi do słodkich dań, dlatego postanowiłam podkręcić jej smak i zrobić z niej ciepły dip do maczania paluszków chlebowych, krakersów itp. :)
Rezultat przerósł moje oczekiwania – odpowiednio doprawiona ricotta ogromnie zyskała na smaku, a pod wpływem gorąca zrobiła się cudownie kremowa.
Oczywiście przepis ten można wykonać także na bazie zwykłej ricotty z mleka krowiego :)
DIP Z PIECZONEJ RICOTTY
- 200g ricotty,
- skórka i sok z 1/3 cytryny,
- 1 duży ząbek czosnku,
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku lub innych ziół,
- sól i pieprz,
- oliwa
Piekarnik nagrzać do 190 stopni C. Ricottę przełożyć do miseczki. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, otartą skórkę i sok z cytryny i szczypiorek. Doprawić solą i pieprzem do smaku, dokładnie wymieszać. Przełożyć do niewielkiego naczynia do zapiekania (ja włożyłam do klasycznego ramekinu). Skropić oliwą. Piec przez 15 minut.
Podawać ciepły jako dodatek do grissini, krakersów lub grzanek.
(zainspirowane przepisem stąd)
Może zainteresuje Cię również
Sos barbecue to najpopularniejszy na świecie sos grillowy, a uwielbiany jest szczególnie w USA :) Nie ma nań jedynego słusznego przepisu – praktycznie każdy stan ma swoją własną recepturę, która mniej lub bardziej różni się od innych. Zawsze jednak chodzi o to, by jak najlepiej zrównoważyć ze sobą smaki słodki, słony i kwaśny i otrzymać aromatyczny sos o lekko wędzonym smaku.
Kiedyś nie przepadałam za nim, ostatnio jednak zmieniłam zdanie i mogę z całą pewnością stwierdzić, że domowej roboty jest najlepszy :)
Przepis na sos BBQ podpatrzyłam u Curtisa Stone'a. Zmniejszyłam jednak ilość dodanego octu jabłkowego o połowę i uważam, że dobrze zrobiłam, bo wg mnie sos był idealnie kwaskowy i ciężko mi wyobrazić sobie jego smak po dodaniu aż 1 i ¼ szklanki octu (a może po prostu amerykański ocet jest słabszy niż polski?).
Z przepisu poniżej wychodzi prawie litr sosu. Wykorzystałam go do przygotowania aż trzech potraw:
SOS BARBECUE // SOS BBQ
- 2 łyżki oleju,
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku,
- 125ml whisky,
- 150ml octu jabłkowego,
- 2 szklanki bulionu z kurczaka,
- 1,5 szklanki ketchupu,
- 200ml miodu,
- 2 łyżki sosu worcester,
- 2 łyżki musztardy,
- 1 łyżeczka soli,
- ½ łyżeczki pieprzu,
- ¼ łyżeczki pieprzu cayenne
W rondlu rozgrzać olej i wrzucić drobno posiekaną cebulę. Smażyć przez chwilę na małym ogniu, a gdy się zeszkli, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze około minutę, uważając, żeby się nie przypalił. Dodać wędzoną paprykę i zamieszać. Wlać whisky i ocet, doprowadzić do wrzenia i gotować 3 minuty. Dodać bulion z kurczaka, ketchup, miód, sos worcester, musztardę, sól, pieprz, pieprz cayenne. Gotować na średnim ogniu bez przykrycia przez około 45 minut, aż sos nabierze odpowiedniej konsystencji.
Sos można przechowywać w lodówce do 7 dni, można go także z powodzeniem zamrażać bez szkody dla konsystencji i smaku.
Może zainteresuje Cię również
Każdy ma jakieś słabości i popełnia jedzeniowe grzeszki. Jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi, moją największą słabością jest jedyny słuszny majonez konkretnej firmy z miasta scyzoryków. Wygrywa on nawet z czekoladą ;)
Majonez ten ma zupełnie przyzwoity skład, jednak jego wadą są oczywiście kalorie, co jest – rzecz jasna – normalne dla tego typu produktów. Staram się go ograniczyć, a w sałatkach mieszać z jogurtem (z przewagą jogurtu, tak żeby został tylko majonezowy posmaczek), jednak nie potrafię się wyprzeć tego, że mi on po prostu smakuje.
Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na szukanie zdrowszych alternatyw. Niskokaloryczna, lekka wersja „majonezu” zrobionego z gotowanego na twardo jajka i serka wiejskiego pojawia się od kilku lat na różnych blogach. Podkusiło mnie, żeby wypróbować, bo przepis jest naprawdę banalny.
Oczywiście słowo „majonez” należy tu ująć w duży cudzysłów, ponieważ smakiem znacznie bardziej przypomina po prostu kremowy sos. Nie zmienia to jednak faktu, że można używać go tam, gdzie majonez – do wędlin, na kanapki, do jajek czy sałatek. Warto przynajmniej raz go zrobić (nawet z połowy porcji) i przekonać się, na ile spełnia on nasze oczekiwania. Według mnie jest całkiem smaczny. I chociaż piać z zachwytu nad nim na pewno nie będę, to z uwagi na te nieszczęsne kalorie, na pewno będę wracać do tego przepisu.
dopisek: Po przeróżnych próbach z wykorzystaniem tegoż "majonezu", stwierdzam, że świetnie sprawdza się we wszelakich pastach do chleba jako zamiennik zwykłego majonezu, a także jako baza do sosu czosnkowo-ziołowego :)
"MAJONEZ" LIGHT
400g serka wiejskiego lekkiego,
2 jajka ugotowane na twardo,
sól,
ocet winny i/lub sok z cytryny,
cukier,
musztarda
Serek odsączyć na sitku, śmietankę zachować. Wrzucić do kielicha blendera i zmiksować wraz z ugotowanymi (najlepiej jeszcze ciepłymi) jajkami. Konsystencja powinna być gładka i kremowa, jeżeli „majonez” jest za gęsty, dodać odpowiednią ilość śmietanki. Doprawić do smaku solą i pozostałymi przyprawami według własnych preferencji. Ja lubię raczej ostrzejsze smaki, dlatego dałam ok. ½ łyżeczki soli, 1 łyżeczkę octu winnego, 1 płaską łyżeczkę cukru, 1 łyżeczkę musztardy delikatesowej i jeszcze nieco soku z cytryny.
Gotowy „majonez” przełożyć do słoiczka. Przechowywać w lodówce do około 3 dni.
Może zainteresuje Cię również
Sos tatarski to jeden z najbardziej lubianych sosów, przynajmniej w Polsce. Jest jednak popularny nie tylko w naszym kraju, ale i w wielu innych państwach. Bazę sosu stanowią zawsze marynowane warzywa , majonez i zioła. W niektórych przepisach spotyka się także dodatek jajka, kaparów czy musztardy.
Bez względu na zestawienie składników, sos tatarski jest zawsze pyszny i doskonale pasuje do wędlin, mięs na zimno, jajek na twardo, kanapek, śledzi, a nawet frytek ;)
Sos ten to dla wielu osób pozycja obowiązkowa na wielkanocnym stole.
SOS TATARSKI
3 ogórki konserwowe,
5-6 szt. marynowanych pieczarek lub innych grzybów,
½ niewielkiej cebuli,
1 jajko,
2 łyżki posiekanego szczypiorku,
3 solidne łyżki majonezu,
3 solidne łyżki gęstego jogurtu,
1 łyżeczka musztardy,
sól i pieprz
Jajko ugotować na twardo, ostudzić, wyjąć żółtko.
Białko, ogórki, pieczarki i cebulę bardzo drobno posiekać – można użyć do tego blendera kielichowego, wówczas rozdrobnienie wszystkiego zajmie dosłownie parę sekund.
Do posiekanych warzyw dodać majonez, jogurt, musztardę i żółtko przetarte przez sitko. Dodać posiekany szczypiorek, doprawić solą i pieprzem, dokładnie wymieszać.
Schłodzić w lodówce do najmniej 1 godzinę.
Może zainteresuje Cię również
Fajny sos, który doskonale pasuje zarówno do kanapek, jak i jajek, wędlin i mięs na zimno. Prosty, ale wszechstronny: pasuje zarówno jako składnik codziennego śniadania, jak i świątecznego stołu. Jest przy tym bardzo prosty i szybki do zrobienia :) Polecam!
RÓŻOWY SOSIK RZODKIEWKOWY
1 pęczek rzodkiewek,
1 małe opakowanie (180g) jogurtu greckiego,
1 ząbek czosnku,
1 łyżeczka majonezu,
2 łyżki posiekanego szczypiorku
Rzodkiewki umyć, osuszyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Dodać jogurt, majonez, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekany szczypiorek. Doprawić solą i pieprzem do smaku, dokładnie wymieszać. Schłodzić w lodówce do najmniej 1 godzinę.
(na podstawie przepisu z bloga Suma Wszystkich Smaków)
Może zainteresuje Cię również
Sos romesco to typowo kataloński przysmak. Jego podstawę stanowią pieczone lub suszone papryki, pomidory oraz migdały (czasem spotyka się orzechy laskowe). Niekiedy zagęszcza się go również chlebem, choć ja akurat nie miałam takiej potrzeby.
Sos doskonale sprawdza się jako dodatek do grillowanych mięs, ryb i warzyw, a nawet jako sos sałatkowy.
U mnie wystąpił jako dodatek do grillowanego kurczaka i szpinakowego kuskusu.
GRILLOWANY KURCZAK Z SOSEM ROMESCO + KUSKUS ZE SZPINAKIEM
(2 porcje)
2 filety z kurczaka,
przyprawa do kurczaka (np. złocista),
2 papryki,
4-5 łyżek płatków migdałowych,
2 średniej wielkości pomidory,
3 pomidory suszone w oliwie,
1 ząbek czosnku,
1 łyżka soku z cytryny,
chili w proszku,
sól i pieprz,
oliwa
szpinakowy kuskus:
6 łyżek kaszy kuskus,
ok. 2/3 szklanki bulionu warzywnego,
1 pęczek świeżego szpinaku,
1 ząbek czosnku,
2 cebulki dymki,
mała garść świeżych ziół (bazylia, mięta, oregano, natka pietruszki),
1 średni pomidor,
sól i pieprz
Papryki upiec w piekarniku (200 stopni), aż skórka zacznie robić się czarna. Gorące papryki włożyć do miski, szczelnie okryć folią spożywczą i odstawić. Gdy ostygną, obrać ze skóry i oczyścić z nasion.
Płatki migdałowe uprażyć na suchej patelni.
Pomidora sparzyć i obrać, usunąć pestki, a miąższ pokroić.
Papryki, płatki migdałowe, pokrojonego pomidora, suszone pomidory, czosnek i 2 łyżki oliwy dokładnie zmiksować. Doprawić sokiem z cytryny, chili, solą i pieprzem.
Mięso lekko rozbić tłuczkiem, natrzeć przyprawami i usmażyć na patelni grillowej na odrobinie oliwy lub oleju.
Kuskus zalać gorącym bulionem, przykryć i odstawić na 10 minut.
Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać, usunąć pestki, a miąższ drobno posiekać.
Szpinak oczyścić, liście oberwać z łodyg. Liście grubo posiekać.
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy lub oleju, wrzucić szpinak, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekany szpinak. Doprawić solą i pieprzem, smażyć kilka minut. Dodać kuskus, pomidora, posiekaną cebulkę dymkę i świeże zioła. Chwilę podgrzewać, ewentualnie jeszcze doprawić solą i pieprzem.
(inspiracja: magazyn "To jest pyszne" 2/2012 z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Ajvar to pyszny sos z papryki, często także z dodatkiem bakłażanów, cebuli, czosnku, czasem również pomidorów. Nie ma jednego ściśle określonego przepisu na ten bałkański specjał, więc zarówno proporcje, jak i składniki mogą się zmieniać. Istotne jednak, aby bazą była pieczona papryka, dzięki czemu ajvar ma wspaniały smak i zapach.
Sos ten ma wszechstronne zastosowanie: nadaje się jako dodatek na kanapki, do pieczonych i grillowanych mięs i warzyw i czego jeszcze dusza zapragnie ;)
Kupiony ajvar jadłam parę razy w życiu, ale domowy – to jest to :) Dlatego inspirując się Gutkowym przepisem, zrobiłam swoje sosidło :)
AJVAR
- 3 kg czerwonej papryki,
- 1 duży bakłażan,
- 1 duża cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 dojrzałe pomidory,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 łyżki octu balsamico,
- sól i pieprz,
- ewentualnie chili w proszku
Cebulę obrać, papryki i bakłażana umyć. Wszystko umieścić na blasze wyścielonej papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach. Bakłażana i cebulę wyjąć, gdy będą miękkie, a papryki, gdy skórka sczernieje.
Pomidory sparzyć wrzątkiem przekroić, usunąć pestki, a miąższ pokroić.
Upieczone papryki oczyścić ze skórki i gniazd nasiennych. Wszystkie warzywa pokroić i włożyć do garnka. Dodać posiekany czosnek, pomidory, oliwę i ocet balsamiczny. Całość dusić na niewielkim ogniu, aż woda nieco odparuje (ok. 20 minut). Następnie krótko zmiksować (ale nie na jednolite puree – powinny być wyczuwalne małe kawałki warzyw). Na koniec doprawić solą i pieprzem. Jeśli ktoś chce otrzymać pikantny ajvar, doprawić także chili w proszku.
Gotowy ajvar można trzymać w lodówce przez kilka dni albo zapasteryzować w słoiczkach.
Może zainteresuje Cię również
Fajna nazwa, prawda? :)
Chakalaka to tradycyjny, warzywny relisz pochodzący z Południowej Afryki. Najczęściej podaje się go razem z pap (kleikiem kukurydzianym) do grillowanych mięs lub gulaszów. Ja podałam go do kurczaka peri-peri. Na zrobienie kleiku kukurydzianego się nie zdecydowałam – jakoś wątpię, by mi posmakował ;)
Przepisów na chakalaka jest sporo, gdyż może się on składać z różnych gatunków warzyw. Ja wypróbowałam przepis z magazynu „Kuchnia” 5/2012.
RELISZ CHAKALAKA
(2-3 porcje)
1 łyżka oleju,
1-2 ząbki czosnku,
1 zielona papryczka chili,
½ cebuli,
½ zielonej papryki,
1 średnia marchewka,
250g dojrzałych pomidorów,
½ puszki (200g) krojonych pomidorów,
½ szklanki bulionu warzywnego,
½ łyżeczki cukru,
sól i pieprz do smaku
Oczyszczoną z nasion papryczkę chili, czosnek i cebulę posiekać. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Zieloną paprykę oczyścić i pokroić w drobną kostkę. Pomidory również drobno pokroić.
W rondlu rozgrzać olej, dodać cebulę, czosnek i chili i krótko smażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać paprykę, marchew, pomidory świeże i z puszki. Gotować na małym ogniu ok. 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Wlać bulion, doprawić cukrem, solą i pieprzem. Gotować jeszcze ok. 20 minut, aby warzywa zmiękły, a nadmiar płynu odparował.
Gotowy relisz można częściowo zmiksować blenderem (ale nie na gładko) lub zostawić warzywa w kawałkach.
Nadmiar reliszu z powodzeniem sprawdzi się jako sos do makaronu :)
Może zainteresuje Cię również