Trochę chust ostatnio wydziergałam. Z racji mojej skromnej aktywności tutaj, postanowiłam pokazać je wszystkie trzy za jednym wpisem;) Mięciutkie, puszyste i zwiewne czyli delikatne moherki z jedwabiem, takie do otulenia się w chłodny wieczór. Jako pierwsza dobra, stara Gail, a dwie następne to chusty, które wykonałam z motywów znalezionych w internecie.
Wszystkie trzy chusty są zrobione z włóczki Kid Silk Drops.
Pozdrawiam:)
Agnieszka