Ostatnie karuzelki z serii owieczkowej ciut mi się przejadły i postanowiłam zrobić nową karuzelkę z myszkami w roli głównej.
Troszkę się zastanawiałam czy takie myszki to są uroczę? Ja zawsze
lubiłam myszki , nawet kiedyś miałam dwie biało czarne mysiorki :)
Karuzelka zatem jest dla tych którym myszy nie straszne.
Analogicznie
do owieczkowej karuzeli cztery myszki są białe a jedna czarna. Chmurki
zastąpiłam serduszkami bo jakoś mi nie pasowały.
Karuzelka
powstała już jakiś czas temu ale z powodu pobytu z Alą w szpitalu jakoś
nie znalazłam czasu i głowy do tego nie miałam żeby wam ją tu pokazać.
Nic jednak straconego.