Nothing Special   »   [go: up one dir, main page]

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plastyczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plastyczne. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 września 2012

Słoiczek z zadaniami na leniwy dzień...

Są takie dni, kiedy robimy coś razem, są takie dni, kiedy dziewczynki same sobie wymyślają zabawę, jednak są też takie dni, kiedy ani ja, ani one nie mają pomysłu, co by tu porobić…
 
 
Żeby zawsze mieć w domu skarbnice pomysłów, zrobiłam dziewczynkom słoiczek pełen kolorowych karteczek z zadaniami. Już sam element losowania jest ekscytujący. Zadania są proste i głównie na zasadzie „narysuj… namaluj…”, gdyż takie leniwe dni pojawiają się najczęściej wtedy, kiedy dziewczynki są zmęczone. Zadania te są również do samodzielnego wykonania, bez naszej pomocy/ współpracy.
Przykładowe karteczki: Narysuj serce dla taty, by wiedział jak bardzo go kochasz / Narysuj 5 rzeczy, które lubisz jeść / Odrysuj swoją rękę i zrób z niej śmiesznego potworka / Usiądź przed lustrem i narysuj swój portret / Wybierz jakaś zabawkę i spróbuj ją narysować / Narysuj długiego, różnokolorowego węża / Narysuj talerz i wytnij go. Narysuj ciasteczka, wytnij i ułóż na talerzu / Zrób obrazek dla dziadków- wyślemy im go pocztą / Narysuj olbrzyma chodzącego po mieście / Zrób z koralików bransoletkę / Namaluj morze / Ułóż puzzle / Zbuduj scenę i za pomocą zabawek zrób dla nas przedstawienie….
Zadania na razie wykonuje głównie Zosia, gdyż Marysi prace są  ostatnio bardzo monotonne.. ;) serca/ motylki narysowane i pokolorowane różową kredką. To jej się chyba nigdy nie znudzi!
 
Nasze karteczki starczą nam na bardzo długo, ale w słoiczku ładnie komponują się z pokoikiem dziewczynek, więc stanowią uroczy element dekoracyjny :)
Polecamy to proste i kolorowe urozmaicenie codziennych zabaw!

czwartek, 14 kwietnia 2011

Drzewo


Przez ostatnie dni pracowałyśmy nad naszym drzewem. Pomysł tego rodzaju recyklingu bardzo mi się podoba, bo coś, co kiedyś było drzewem, by później stać się; meblem, kredkami, papierem.. teraz znowu jest drzewem!
Szkielet drzewa zrobiony jest z podłużnych deseczek (nam kiedyś rozwaliło się takie składane krzesło z IKEA i oderwaliśmy deseczeki z siedziska i właśnie je wykorzystałam). Gałązki są zrobione z połamanych ołówków i kredek i starych pędzli. Wszystko jest przymocowane papierową taśmą klejącą. By umocnić na łączeniach i by nadać drzewu właściwy kształt, to wykorzystałyśmy zwiniętą w kulki gazetę (super zajęcie dla dzieci- rwanie i miętoszenie), którą obkładałyśmy nasze drzewko i gałązki i znowu całość mocno obkleiłyśmy taśmą (wykorzystałyśmy ok. 3 rolek taśmy).
Przedstawiłam to mniej więcej na rysunku- kolor brązowy to deseczki, czerwony to kredki i pędzle, a niebieski to gazeta.


Następnie całość obłożyłyśmy gazetami techniką paper-mache. Położyłyśmy dwie warstwy (po każdej dokładnie suszyłyśmy drzewo), a potem jedną warstwę białych kartek. Kolejny krok to malowanie- najpierw męczyłyśmy się pędzlami, ale później wykorzystałyśmy do tego gąbki- dużo szybciej, bez śladów i farba łatwiej wchodziła we wszystkie zakamarki drzewa! Obie dziewczynki bardzo pomagały przy malowaniu, a drzewko jest na tyle stabilne, że nie musiałam się martwić, czy się nie zniszczy.


Musimy jeszcze nasze drzewko wsadzić do doniczki i polakierować, ale czekamy na ładniejszą pogodę, by wyschło na dworze.
Bardzo nas cieszy to drzewko, które, mam nadzieję, na wiele lat będzie elementem naszego domu. Możemy na nim wieszać co chcemy! Zależnie od pory roku, czy pomysłu: owoce, zwierzątka, złote liście, kwiatuszki, bombki.. albo tak jak teraz- pisanki. :)

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Wiosenne stempelki


Dzisiaj stworzyłyśmy wiosenny rysunek za pomocą ziemniaczanych pieczątek.

Najpierw namalowałam trawkę, którą Zosia wypełniła kwiatuszkami. Następnie malowałyśmy sobie paluszki suchymi pastelami i zrobiłyśmy niebieskie niebo. Na końcu czarnym flamastrem narysowałam parę robaczków i trochę obrysowałam cały rysunek.
Chyba dawno żadna praca nie wyszła nam taka schludna :)

środa, 30 marca 2011

Koraliki fimo

Postanowiłyśmy zrobić koraliki trochę inne niż zwykłe kulki. Postanowiłyśmy zrobić koraliki fimo, ale ze zwykłej modeliny. Instrukcję znalazłyśmy tutaj. Tym sposobem zrobiłyśmy truskaweczkę, która niestety średnio wyszła, ale i tak super się bawiłyśmy :) Zrobiłyśmy też zwykłe spiralki. Niestety tylko tyle modeliny miałyśmy w domu, więc korali jeszcze z tych koralików nie zrobimy… Ale z pewnością jeszcze nie raz będziemy się tak bawić! W końcu aż trzy kobiety w domu, musimy mieć w co się stroić :)

piątek, 25 marca 2011

Kolorowy domek





To chyba najfajniejsza rzecz, którą zrobiłyśmy! Zabawa przy tym wspaniała! Ja z 3 części kartonu zbudowałam domek, obkleiłam taśmą, żeby dobrze się trzymało (następnym razem lepiej to zrobię) i ściany (oprócz ścian na strychu) obkleiłam samoprzylepnym papierem. Dach jest z papieru do pakowania prezentów. Podłogi z starych ubranek, a w kuchni z folii aluminiowej. A potem… to już wyobraźnia nas poniosła! Zosia bardzo wiele przy tym robiła! Wycinała, przyklejała, malowała obrazy, wazon, kosmetyki etc.. a przede wszystkim wymyślała co by tu jeszcze zrobić! I fantastyczne rozmowy odbyły się przy okazji naszej pracy przy domku… A sama praca zajęła nam parę dni!

A w domku mamy:
1. Pokój dziewczynek, a na dole salon
2. Kuchnia, a na dole łazienka
3. Strych i piwnica
4. Pokój do pracy i sypialnia rodziców



Z pewnością jeszcze nie raz zrobimy taki domek, tylko na pewno większy, dokładniejszy i użyjemy bardziej różnorodnych materiałów.
Marysia domkiem zachwycona, ogląda go dokładnie kręcąc nim i paluszkiem dotyka wszystkie drobiazgi :)
Teraz tylko musimy zrobić mieszkańców naszej chałupki :)

poniedziałek, 21 marca 2011

Motylki

Wiosna! Może przegoni w końcu choroby, które ciągle do nas wracają :(
Dzisiaj dokończyłyśmy motylki i powiesiłyśmy w oknie. Pięknie się prezentują! Na zdjęciach tego nie widać, ale na samym dole podwieszone są błyszczące koraliki- cudnie się mienią w słońcu, szkoda, że pomiędzy motylkami ich też nie zamieściłyśmy, ale na pewno jeszcze kiedyś ten pomysł wykorzystamy.

czwartek, 10 marca 2011

Stempelki

Stempelki z ziemniaków z wykorzystaniem rąk- tatusia, Zosi i Marysi.



A tutaj samodzielna zabawa dziewczynek z innego dnia.

sobota, 5 marca 2011

Nasze Memory

Gra znana wszystkim. Ale jako, że my nie miałyśmy takiej w domu, to zrobiłyśmy ją same. Ja dzień wcześniej przygotowałam kartoniki z narysowanymi flamastrem rysunkami, wszystkie razy dwa. Następnego dnia Zosia wybierała kolory i jeden sama malowała, drugi malowałam ja. Kartoniki były jednak za cienkie i brudziły się od kredek trochę, a poza tym flamaster prześwitywał, więc drugą stronę obkleiłyśmy na czerwono.

I już można grać :)

czwartek, 3 marca 2011

Truskaweczka- gra planszowa

Najzwyklejsza planszówka na świecie! Tylko rzucamy kostką i przesuwamy pionek o tyle oczek, ile wyrzuciliśmy…

Ale to dla nas wyjątkowa gra, bo pierwsza, którą same zrobiłyśmy! Dawno temu, bo w listopadzie.

Zosia z zaangażowaniem kolorowała tło swoim ulubionym kolorem. Ja zajęłam się truskawkami i napisem. Żeby było ładniej, dodałyśmy też brokat w kleju :)

Ta gra zainspirowała nas do tworzenia kolejnych, ale o tym później.