Uwikłany w pętli czasu żołnierz próbuje zapobiec zagładzie ludzkości.
Niedaleka przyszłość, w której trwa bezlitosna wojna pomiędzy ludźmi i najeźdźcami z kosmosu. Podpułkownik Bill Cage, żołnierz który nigdy nie brał udziału w walce zostaje wcielony do armii mającej zadać ostateczny cios siłom obcych. Bitwa okazuje się masakrą, gdyż przeciwnik potrafi cofnąć czas wiedząc co się wydarzy. Nieoczekiwanie zdolność taką zyskuje również Cage, a to co zrobi ze swoim darem jest ostatnią nadzieją ludzkości. Asmodeusz
Wszyscy widzowie będący jednocześnie graczami poczują się na seansie filmu Limana jak w domu, ponieważ życie Cage’a „wczytuje” się jak stan gry na etapie, z którym nie umiemy sobie poradzić. przeczytaj recenzję
Warto przekonać się na własnej skórze jak świetnym filmem jest „Na skraju jutra” i przy okazji sprawdzić moją teorię. Satysfakcja z seansu gwarantowana. przeczytaj recenzję
„Na skraju jutra” to porządne kino gatunku. Wprawdzie zakończenie wielu może się wydawać zbyt wyświechtane, amerykańskie, jednak nawet ono nie psuje pozytywnego odbioru całości. przeczytaj recenzję
Na pewno nie jest to arcydzieło artystyczne, ale ode mnie otrzymuje najwyższą ocenę, bo no cóż - zostałam uwiedziona. Wielbicielom ekstremalnych przeżyć polecam film szczególnie w opcji 4D. przeczytaj recenzję
Przeładowany akcją, ale niezbyt inteligentny film. Świetne kino rozrywkowe. przeczytaj recenzję
Pierwszym scenarzystą tego filmu był Dante Harper, który nie otrzymał rekomendacji i odsprzedał swój scenariusz wytwórni Warner Bros. w 2010 roku za ponad milion dolarów. zobacz więcej
Świetny przykład rewelacyjnie zagranego i zrobionego SF!
Film widziałem pierwszy raz w listopadzie 2014, a od tego czasu oglądałem go już kilka razy i za każdym mi się bardzo podoba.
Właśnie w sobotę widziałem któryś już raz, mam zostawiony na nagrywarce, bo chyba za tydzień obejrzę sobie jeszcze raz ;D
Dużo już zostało powiedziane. – Ja powiem tak: fabuła pozostawia wiele do życzenia, jest mało konsekwentna, a zakończenie przerasta wszelkie granice jakiejkolwiek sensowności. Za to efekty specjalne są dobre, aktorstwo nie zostaje w tyle, atmosfera wywołuje apetyt na poznanie dalszego ciągu, po jakimś czasie odczuwa się także frustrację, współczucie i chęć dopingu w stosunku do głównego bohatera, a co najważniejsze – wieczór przy filmie spędziłam po prostu dobrze się bawiąc.
Tom Cruise, za którym nigdy nie przepadałam, tutaj dla odmiany nie wywoływał we mnie chęci bicia głową o ścianę – w przeciwieństwie do podobnej produkcji o rok starszej, której nie polecam nawet do pokonania śmiertelnej martwoty.
Jeśli lubicie wartkie sci-fi, Na skraju jutra może i nie zabije wam klina, ale przynajmniej troszkę rozerwie po ciężkim dniu :)
Spier…lony na maxa – Co za koszmarny CHAOS!!! Współczesne tworzenie filmów to jakieś nieporozumienie chodzi mi o ujęcia kamer toć to nie idzie ogarnąć okiem, pewnie słabe CGI to potrząść na maxa kamerą trzeba aby przysłonić dziadowskie efekty specjalne oraz efekty walki z obcymi… poza tym akcja filmu jest nie tyle męcząca co bardzo irytująca i tak prawdę pisząc nic ciekawego w tym filmie się nie dzieje wieczne powtórki i rychła śmierć mało akcji w stylu combat za to sporo nie potrzebnych scen. Nawet motyw kulminacyjny filmu mizerny, Obcy w mroku, egipskie ciemności (no tak te słabe FX) że hu…a widać…
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Sam pomysł z tym odradzaniem świetny i do tego bardzo dobrze wykorzystany został. Notabene troszkę można było poczuć, że ogląda się jakiś gameplay z gry, a nie film ;) No po prostu Sci-Fi na bardzo wysokim poziomie.