Nothing Special   »   [go: up one dir, main page]

Glee

2009-2015
Serial
Liceum imienia Williama McKinleya nie raz wygrywało międzystanowe konkursy chórów. Sukcesy w tej dziedzinie odeszły jednak w zapomnienie. Wszystko zmienia się z chwilą, w której nauczyciel hiszpańskiego (Matthew Morrison), z natury idealista przejmuje kierownictwo nad chórem i przekształca grupę nijakich śpiewaków w… zobacz więcej
7,1
56
ocen
oceń
film
Scenariusz
,
10 lubi
5 obejrzy
56 obejrzało

Na platformach streamingowych

  • 6 sezonów
  • 6 sezonów
Odcinki 121 dodaj odcinek
Sezony
Lata
Zwiastuny 2
Zdjęcia 371 dodaj zobacz wszystkie
Obsada dodaj zobacz obsadę
Kevin McHale
jako Artie Abrams / Santana Lopez
Heather Elizabeth Morris
jako Brittany Pierce / Brittany S. Pierce / ...
Matthew Morrison
jako Will Schuester / Sue Sylvester
Jenna Ushkowitz
jako Tina Cohen-Chang / Rachel Berry
Chris Colfer
jako Kurt Hummel / Finn Hudson
Lea Michele
jako Rachel Berry / Tina Cohen-Chang
Cory Monteith
jako Finn Hudson / Kurt Hummel
Naya Rivera
jako Santana Lopez / Artie Abrams
Amber Riley
jako Mercedes Jones / Brittany Pierce
Mark Salling
jako Noah "Puck" Puckerman / Blaine Anderson / ...
Dianna Agron
jako Quinn Fabray / Sugar Motta
Harry Shum Jr.
jako Mike Chang / Joe Hart

Fabuła

Opisy 3 dodaj

Liceum imienia Williama McKinleya nie raz wygrywało międzystanowe konkursy chórów. Sukcesy w tej dziedzinie odeszły jednak w zapomnienie. Wszystko zmienia się z chwilą, w której nauczyciel hiszpańskiego (Matthew Morrison), z natury idealista przejmuje kierownictwo nad chórem i przekształca grupę nijakich śpiewaków w wokalistów i tancerzy z prawdziwego zdarzenia. opis dystrybutora

Gatunek
Komedia, Musical, Dramat
Zobacz także
Szczegóły
dodaj
Premiera
2009-05-19 (świat), 2011-03-15 (dvd)
Wytwórnia
Brad Falchuk Teley-Vision
Ryan Murphy Productions
20th Century Fox Television (współpraca produkcyjna)
Kraj produkcji
USA
Wiek
od 13 lat
Czas trwania
odc.: 44 minut
Wiadomości 26 zobacz więcej
Recenzje 0 dodaj
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i dodaj recenzję.
Czy wiesz, że?
dodaj
Ciekawostka
Postać Kurta została napisana specjalnie dla Chrisa Colfera, po tym jak ten brał udział w przesłuchaniu do roli Artie'ego. zobacz więcej

Komentarze do filmu

13
2

Profanacja świetnych piosenek musicalowych i wykonania utworów, które są złe, a tutaj wypadają jeszcze gorzej. Amerykański college kolejny raz

10

Sezon IV – Jak wrażenia po pierwszym odcinku nowego sezonu? Powiem, że ja jestem pozytywnie zaskoczony. Czuć świeżość, nie tylko z powodu nowych rozdziałów w życiu u kilku bohaterów. Przede wszystkim fabuła zrobiła się bardziej dynamiczna – widać, że coś się dzieje poza śpiewaniem. Dużo zasługi w tym pewnie nowego trio producentów, którzy zostali zatrudnieni po tym, jak ich wcześniejsze seriale się zakończyły – Russel Friend i Garrett Lerner pracowali przy "Housie"; Joe Keenan przy "Gotowych na wszystko". Ponadto zapowiadają się coraz lepsi aktorzy, którzy mają pojawiać się gościnnie w następnych odcinkach (w tym pojawiła się Kate Hudson). No i przede wszystkim nowe wokale, a w szczególności Jacob Artist grający Jake’a, który na starcie zaserwował jedną z najlepszych solówek w historii serialu.

Jeśli nie skopią, czeka nas najlepszy sezon w historii Glee. Szkoda tylko, że najpewniej Dianna Agron odejdzie z serialu :(

8

Po trzech odcinkach tego sezonu mogę powiedzieć, że jest dobrze. Owszem, szkoda trochę tych co odeszli, ale uważam że świeże twarze i głosy są na prawdę interesujące i dobrze to zrobiło serialowi.
Ja najbardziej lubię w serialach oglądać gościnne występy gwiazd. W Glee w poprzednim sezonie najbardziej mnie zaskoczył Ricky Martin, a teraz była już Hudson i Sarah Jessica Parker, więc z oczekiwaniem będę czekał na następne odcinki.

6

Genialny 9/10 – Długo nie chciałam sięgnąć po ten tytuł, bo opis nie był zachęcający – serial o chórze – hmmm. Zaczęłam oglądać z braku czego innego i zostałam fanką. Świetny humor, muzyka, wciągająca akcja. Polecam wszystkim i czekam na kolejne odcinki :)

PS – samo pojawienie się tam na trochę Gwyneth Paltrow mówi już coś o klasie serialu.

6

Drugi sezon już niestety sporo gorszy – nic nowatorskiego. Pełno też stereotypów i akcji typu: "jak młodzież napije się alkoholu to od razu zatrucie itd.". Obniżam moją ocenę na 7/10.

10

Jestem po pierwszym sezonie i bardzo pozytywne wrażenia zostawił na mnie. Nie jest przesłodzony – postaci nie da się jednoznacznie określić, co jest spowodowane, że posiadają i wiele wad, i wiele zalet. Muzyka świetnie wykonana i, co najważniejsze, wkomponowana w fabułę serialu oraz niepoprawność polityczna (wiele instytucji potępia ten serial za demoralizację młodzieży). A nie dziwię się, że sezon drugi może być uznany za nieco gorszy (choć jeszcze go nie widziałem), bo z tego co czytam i obserwuję, to producenci nie za bardzo potrafią sobie poradzić z sukcesem – dopiero po drugim sezonie postanowili sięgnąć po pomoc kilku doświadczonych scenarzystów, których efekty pracy zobaczymy w trzecim sezonie. I brak wyraźnych zmian obsady w drugim sezonie – już wiadomo, że po trzecim sezonie odejdzie kilku czołowych aktorów i póki co nie wiadomo, czy znajdą się godni następcy. Pisząc o "Glee" wypadałoby ocenić aktorów ze stałej ekipy, bo kilku z nich stanowi o sile serialu:
Dianna Agron – gdy zobaczyłem ją ostatnio w paru filmach, to przypieczętowała, że zacznę oglądać ten serial. Ładna, utalentowana aktorka, choć śpiewa bez rewelacji – jest mocnym ogniwem serialu, gdyż to jedna z najmniej przerysowanych postaci. Dodatkowym plusem jest jej uśmiech przez łzy – nie znam lepszej w tym aktorki.
Chris Colfer – dostał Złotego Globa za rolę homoseksualnego nastolatka. Świetny głos, dobrze wypada w dramatycznych scenach. Minus, że jego rola nie odbiega za bardzo od stereotypu geja.
Jessalyn Gilsig – jej postać strasznie irytuje i zastanawia tylko, jak Will może z nią wytrzymywać od tylu lat. Dzięki Bogu za często na ekranie się nie pojawia.
Jane Lynch – najlepsza kreacja z całej obsady. W jej wydaniu Sue to bezwzględna kobieta, która za wszelką cenę chce zniszczyć chór. Porównania do doktora House’a jak najbardziej na miejscu. Wredna, ale sympatyczna i w głębi serca dobra… chyba. Jej teksty bawią do łez, a już samo pojawienie się na ekranie i wypowiedzenie "Cześć, William" zwiastuje ciekawą scenę.
Jayma Mays – nie mam wyrobionego zdania. Jej gra jest niemal identyczna jak jej dotychczasowe występy w "Herosach" czy "Gdzie pachną stokrotki". Czasami irytuje, ale też za często jej nie widać.
Kevin McHale – poprawna rola. Jej postać wiele wnosi do chóru, choć nic dotąd nie wiadomo o jego życiu poza szkołą.
Lea Michele – rewelacja; cudowny głos, znakomite odegranie roli narcystycznej Rachel – przepełniona wieloma emocjami. A jej występy wydają się bardzo realistyczne.
Cory Monteith – mam ambiwalentny stosunek do jego postaci. Czy naprawdę można być tak głupim? Nieźle wypada na scenie i dobrze odegrał wątek związany z Kurtem pod koniec sezonu. Niestety scenarzyści nie pomagają mu budować roli – często jego sprawy zostawiając w szarym polu.
Matthew Morrison – bardzo udana rola, ale nie lubię, gdy on śpiewa, gdyż jego ruchy i śpiew jakoś do siebie nie pasują. Nieźle tańczy i śpiewa, ale źle to wygląda w jednoczesnym czasie.
Amber Riley – poruszający głos, uwielbiam jej słuchać. Jej postać, tak jak Dianny Agron, jest prawdziwa, bez zbędnych przerysowanych szczegółów. A nawiązywanie więzi Mercedes z Quinn zwraca uwagę.
Mark Salling – po Sue chyba druga z najbardziej niejednoznacznych postaci. Puck zaczyna czuć się zagubiony. Sam nie wie, czego dokładnie chce.
Jenna Ushkowitz – można o niej powiedzieć to samo, co o McHale’u.

Bardzo się ucieszyłem, że Naya Rivera dołączyła do stałej obsady serialu w drugim sezonie. Już pod koniec drugiego sezonu twórcy zobaczyli w jej postaci potencjał i częściej pojawiała się na ekranie. Widać, że aktorka dobrze się czuje w swojej roli. Zdecydowanie Iqbal Theba powinien również się znaleźć w stałej obsadzie – sceny z jego udziałem zawsze są powodem do radości.

Serial jest naprawdę świetny, często bawi, czasami wzrusza i nieodparcie przy jego oglądaniu czuć sentyment za szkolnymi czasami…

6

Niestety im dalej w drugim sezonie, tym poziom spada na łeb na szyję i dostajemy tandetną miazgę dla idiotów, pełną stereotypów i banałów. Gdybym miała oceniać ostatnie odcinki (dalej daję już sobie spokój z oglądaniem), to najwyżej dałabym 6. Zostawię już to 7/10, z szacunku dla pierwszego sezonu. Nie powinni byli kręcić dalej. Pozostał mi teraz tylko niesmak.

10

Twój komentarz nie napawa mnie optymizmem przed drugim sezonem. Myślałem, że drugi Złoty Glob z rzędu dla najlepszego serialu komediowego lub musicalu wróży rozrywkę na takim samym poziomie, co pierwszy sezon.

Te aranżacje piosenek są niesamowicie okropne. Nie wiem co ludzie widzą w tym serialu, przecież to popowe rzygi na poziomie High School Musical.

10

Oj, chyba nie oglądałeś High School Musical. Porównywanie Glee z HSM jest bezcelowe. Gdy Glee miało swoją premierę, to nawet nie zwróciło mojej uwagi, bo wychodziłem właśnie z założenia, że to jest widowisko na poziomie produkcji Disneya. Ale miło się zaskoczyłem. Oczywiście, tym aranżacjom daleko do perfekcji, ale lepszego telewizyjnego musicalu i tak nie widziałem.

6

serial dla nastolatków – Fajny serial ale raczej dla młodszej publiczności :-)

10

Też tak myślałem, ale ostatnio czytałem o "Glee" wychwalający artykuł, więc się zastanawiam, czy nie obczaić go.

8

E tam – ja nastolatkiem już nie jestem a serial mi się podoba :) Jeśli chodzi o scenariusz, to serial raczej leży (choć ma swoje dobre momenty), ale jeśli ktoś lubi musicale (bardziej w stylu "Lakieru do włosów" niż "Chicago") powinno mu sie spodobać. Ja ze swojej strony polecam.

Współtworzą dodaj zobacz wszystkich
1
Beznickowy
1042 pkt.
2
Czechu
656 pkt.
3
Hsi_Nao
229 pkt.
4
Perfik
127 pkt.
5
kaskader
123 pkt.
6
Khaleesi
88 pkt.
7
jacks
72 pkt.
8
Lamper
36 pkt.
Nawigacja

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Zarządzanie