Oj, dawno się tu nic nie działo. Co nie znaczy oczywiście, że Izuśka nic nie robiła. Owszem, dawno temu namalowała mi farbkami do tkanin maki na bluzce. Są wspaniałe, bluzkę noszę z przyjemnością:)
Razem robiłyśmy też różaniec na konkurs. Różaniec z krepinowych róż, dostał wyróżnienie, z czego mała bardzo się ucieszyła.
Udało mi się również otrzymać dla niej ogromny zestaw testowy Lilla Lou. Radość nie do opisania. Daje wiele możliwości i naprawdę polecam. Myślę nawet, że warte są swojej ceny, jeśli ktoś chce kupić, bo zabawy na długo wystarczy.
Oto zestaw i pierwsze prace. Mamy je dopiero od piątku i cały czas coś się rysuje:)
W imieniu Izy dziękuje za każde pozostawione słówko, bo motywuje do działania!