Tradycyjnie pojmowany horror to odmiana fantastyki, której celem jest przestraszenie widza poprzez wprowadzanie do świata przedstawionego elementów nadprzyrodzonych, takich jak potwory, duchy lub demony. Groza w gatunku rodzi się bowiem poprzez zderzenie racjonalności z niewytłumaczalnymi zjawiskami. Dzisiaj w przypadku filmów o horrorze mówimy nie tylko, kiedy w danym tytule strach wywołuje się za pomocą motywów fantastycznych. W obręb gatunku wpisujemy również produkcje mające na celu wzbudzenie niepokoju poprzez wszechogarniające poczucie zagrożenia czy obrzydzenie i zszokowanie widza na przykład poprzez nadmierne prezentowanie scen przemocy.
Na przestrzeni lat w kinie grozy wykształciło się mnóstwo podgatunków, nurtów i cykli. Wśród najważniejszych należałoby wymienić horrory o zombie, horrory o duchach, horrory satanistyczne, slashery i folk horrory. Gatunek wciąż ewoluuje. Do jego rozwoju przyczyniają się nie tylko produkcje do obejrzenia w kinie, ale również skierowane na platformy VOD (szczególnie tytuły, które znajdziemy jedynie na Netfliksie). Poprzez sposób oddziaływania na widzów (każdego może przerażać coś innego) nie sposób jednoznacznie wskazać najstraszniejsze horrory. Za najlepsze horrory z ostatnich lat wymienia się m.in. „Dziedzictwo. Hereditary”, „Uciekaj!”, czy „Czarownicę. Bajkę ludową z Nowej Anglii”.
Najstraszniejsze horrory
Nie da się jednoznacznie wskazać najstraszniejszych horrorów w historii kina, bo w każdym z nas przerażenie mogą wywoływać inne czynniki. Naukowcy kilkukrotnie jednak badali reakcje reprezentatywnej grupy widzów na wybrane przez siebie tytuły, próbując ustalić, które z nich najskuteczniej przyśpieszają w odbiorcach puls. Nie brakuje też zestawień produkcji z największą liczbą jump scare’ów (techniki polegającej na zaskoczeniu widza przerażającym wydarzeniem, nagłym pojawieniem się jakiegoś przedmiotu lub postaci).
Najlepsze horrory
Za klasykę filmowego horroru uznaje się m.in. filmy o potworach wytwórni Universal („Dracula”, „Frankenstain”, „Mumia” – wszystkie doczekały się sporej liczby remake’ów), „Psychozę”, „Dziecko Rosemary”, „Halloween”, „Noc żywych trupów”, czy „Teksańską masakrę piłą mechaniczną”. Obecnie wielkim uznaniem wśród krytyków i fanów gatunku cieszą się tytuły sygnowane nazwiskiem Ariego Astera („Dziedzictwo. Hereditary”) czy Jordana Peele’a („Uciekaj!”).
Horrory na Netfliksie
Netflix posiada pokaźną bibliotekę horrorów, która ciągle się powiększa. Wśród tytułów na licencji można tam znaleźć zarówno klasykę gatunku, jak i filmy współczesne. Poza tym na platformie często pojawiają się wpisywane w obręb kina grozy produkcje oryginalne – tak pełnometrażowe, jak i seriale. Z serwisem regularnie współpracują twórcy horroru tacy jak Mike Flanagan („Nawiedzony dom na wzgórzu”, „Nocna msza”, „Klub Północny”), czy Bartosz M. Kowalski („W lesie dziś nie zaśnie nikt 2”, „Ostatnia wieczerza”).