Nothing Special   »   [go: up one dir, main page]

Przejdź do zawartości

Jane Austen

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Jane Austen

Jane Austen (1775–1817) – angielska pisarka.

Duma i uprzedzenie (1813)

[edytuj]

(ang. Pride and Prejudice; tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Duma i uprzedzenie.
  • Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony.
  • Już ustaliliśmy, że będziemy najszczęśliwszą parą na świecie.
    • It is setled between us, already that we are to be the happiest couple in the world. (ang.)
  • Ludzkość cierpi na niedobór mężczyzn, w szczególności zaś mężczyzn, którzy są czegoś warci.
  • Myśl o przeszłości tylko wtedy, kiedy może ci ona sprawić przyjemność.
  • Nigdy nie była tak rzetelnie przeświadczona, że mogłaby go pokochać, jak teraz, kiedy wszelka miłość musiała być daremna.

Emma

[edytuj]

(wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 1996; tłumaczenie Jadwiga Dmochowska.)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Emma.
  • Kobieta nie może poślubić mężczyzny tylko dlatego, że ten się jej oświadczył, albo dlatego, że ją kocha i potrafi napisać znośny list.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 7, s. 59
  • Niech go pani zaprosi na obiad, panno Emmo, wybierze mu najlepszy kawałek ryby i kurczęcia, ale wybór żony pozostawi jemu. Proszę mi wierzyć, mężczyzna dwudzistosześcio– czy też dwudziestosiedmioletni potrafi sam dać sobie radę.
    • Postać: Jerzy Knightley
    • Opis: o panu Eltonie, którego chciała swatać Emma.
    • Źródło: rozdział 1, s. 14
  • Ze wszystkich okropnych rzeczy w życiu najokropniejsze jest pożegnanie.
    • Postać: Frank Churchill
    • Źródło: rozdział 30, s. 266

Mansfield Park (1814)

[edytuj]
  • (…) doprawdy, martwiła się tym, że nie potrafi się martwić.
  • Doprawdy, to było niemal ponad moje siły siedzieć i wołać na mopsika, żeby nie biegał po rabatach.
  • Liczba majętnych mężczyzn na tym świecie nie dorównuje liczbie pięknych kobiet, które na nich zasługują.

Opactwo Northanger (1818)

[edytuj]

(ang. The Northanger Abbey)

  • Pani Allen należała do tego licznego grona kobiet, których towarzystwo nie budzi żadnych innych uczuć prócz zdumienia, że znaleźli się na tym świecie mężczyźni zdolni do tego stopnia je polubić, by się z nimi ożenić.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Pani Allen (…) znalazła wreszcie znajome damy, miała szczęście znaleźć je w rodzinie swojej najzacniejszej starej przyjaciółki, a koroną tego szczęścia był fakt, że owe znajome były ubrane o wiele skromniej niż ona.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Panno Morland, nikt nie może mieć wyższego mniemania o rozumie kobiet niż ja. W moim przekonaniu natura obdarzyła je tak bogato, że wystarczy im korzystać z połowy tych bogactw.
    • tłum. Ewa Partyga

Perswazje (1817)

[edytuj]

(ang. Persuasion)

  • Admirał miał na gościec zalecone spacery, a pani Croft, biorąc udział we wszystkich jego sprawach, robiła wrażenie osoby, która mogłaby się na śmierć zachodzić, jeśliby miało mu to pomóc.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Choć Mary pozbawiona była uczuć, które nakazywałyby jej szacunek dla uczuć siostry, w tym momencie naprawdę nie podejrzewała, że rani ją tak boleśnie.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Dick przez sześć miesięcy znajdował się pod jego opieką i mówił o nim z wielkim, aczkolwiek nieortograficznym uznaniem.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Teraz byli sobie obcy; nie, nawet gorzej niż obcy, nigdy bowiem nie mogą się już poznać. Była to wieczna obcość.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Uprzejmość nakazywała jej równie gorąco jak Annie pragnąć spaceru z panem Elliotem.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Wokół Luizy zebrała się gromadka ludzi, by ofiarować swoje usługi, jeśli trzeba, a w każdym razie, by rozkoszować się widokiem nieżywej młodej damy, więcej – dwóch martwych młodych dam, bo prawda okazała się dwukrotnie wspanialsza od pogłoski.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Wolałbym, żeby młode panie miały mniejszą ilość takich pięknych imion. Nigdy bym się nie mylił, gdyby wszystkie nazywały się Zofia albo coś takiego.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Mężczyzna nie przychodzi do siebie po takiej miłości do takiej kobiety… nie powinien przychodzić… tak się nie dzieje.
    • tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska
  • Człowiek nie kuruje się tak łatwo z takiej miłości do takiej kobiety. A w każdym razie nie powinien.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 146).
  • Człowiek pokorny duchem potrafiłby się zdobyć na cierpliwość, mądrość pomogłaby mu podjąć decyzję, ale tu w grę wchodziło jeszcze coś innego. Wrodzona giętkość umysłu, która pomaga szukać pocieszenia, która daje siłę, by przekształcić zło w dobro, która ułatwia znalezienie zajęcia pozwalającego oderwać się od własnych ograniczeń. Najwłaściwszy dar niebios.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 124).
  • (…) gdy ból mija, jego wspomnienie staje się często przyjemnością. Nie kochamy jakiegoś miejsca mniej tylko dlatego, że doznaliśmy tam bólu. Chyba że był to tylko ból i nic innego (…).
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 147).
  • Każde z nas jest trochę stronnicze ze względu na płeć. I ta stronniczość sprawia, że widzi przede wszystkim przypadki przemawiające za jego własną tezą. A wiele przypadków (i to szczególnie tych najbardziej wymownych) przytoczyć nie sposób, jeśli się nie chce zdradzić czyjegoś zaufania albo powiedzieć czegoś, co nie powinno być powiedziane.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 185).
  • Mam nadzieję, że potrafię oddać sprawiedliwość pańskim uczuciom i uczuciom tych, którzy są do pana podobni. Boże broń, bym miała kiedykolwiek nie docenić gorących i wiernych uczuć jakiegokolwiek człowieka! Zasługiwałabym na potępienie. gdybym twierdziła, że tylko kobiety zdolne są do szczerego przywiązania i stałości. Wierzę, że jesteście zdolni i do wysiłków, i do wyrozumiałości, dopóki, przepraszam za to określenie, dopóki macie obiekt swych uczuć. To znaczy, dopóki ukochana żyje, dopóki żyje dla was. Pragnę tylko, by pan przyznał mojej płci jeden przywilej (który wcale nie jest taki godny pozazdroszczenia) - kochania dłużej, jeśli umiłowany nie żyje lub wszelkie nadzieje prysły!
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 186).
  • Pielęgniarkom rzeczywiście nie brakuje okazji do obserwacji i jeśli tylko są inteligentne, to warto ich słuchać. Z jakże różnymi ludźmi mają do czynienia! Na pewno stykają się nie tylko z próżnością i kaprysami, ale czasem widzą coś naprawdę interesującego czy wzruszającego. Widują zapewne przykłady płomiennego, bezinteresownego, pełnego wyrzeczeń oddania, heroizmu, męstwa, cierpliwości i rezygnacji, a także prób i poświęceń, które nas najbardziej uszlachetniają. W pokoju człowieka chorego można się nauczyć więcej niż z opasłych tomów. (…)
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 125).
  • Pozwoli pan jednak, że nie będziemy się powoływać na książkowe przykłady. Mężczyźni mają nad nami te przewagę, że sami opowiadają swoje dzieje. Zawsze otrzymywali lepsze wykształcenie i częściej chwytywali za pióro. Nie mogę się zgodzić na żadne dowody zaczerpnięte z książek.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 185).
  • Serce każdego człowieka mięknie, gdy uda mu się uciec przed bólem i wrócić do zdrowia.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 124).
  • Zdarza się, że ludzka natura wznosi się na wyżyny w chwilach próby, ale najczęściej w pokoju chorego widać więcej słabości niż siły. Więcej egoizmu i braku cierpliwości niż szlachetności i męstwa. Na świecie tak rzadko zdarza się prawdziwa przyjaźń! I niestety (…), większość ludzi nie traktuje życia poważnie, aż do chwili, w której jest już na to za późno.
    • tłum. Ewa Partyga (wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa 2010, s. 125).
    • Zobacz też: natura ludzka

Rozważna i romantyczna (1811)

[edytuj]

(ang. Sense and Sensibility; tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska)

  • Byłoby z nich dobre małżeństwo, bo on bogaty, a ona ładna.
  • Gdybym wtedy nie musiała milczeć, nic nie mogłoby mnie powstrzymać, nic, nawet powinność wobec najbliższych, od okazania jawnie, jak bardzo jestem nieszczęśliwa.
  • (…) jest jednym z tych ludzi, o których każdy dobrze mówi, ale którzy nikogo nie obchodzą; na widok których każdemu robi się szalenie miło, ale jakoś nikt nie pamięta, żeby ich zagadnąć.
  • Każda rzecz zyskuje czasem, w szczególnych okolicznościach, wartość wyższą niż realna.
  • Kiedy bowiem ktoś decyduje się postępować w sposób, o którym wie, iż jest niewłaściwy, czuje się urażony, gdy inni spodziewają się po nim czegoś lepszego.
  • Liczba jej dzieci bywała ostatnio dosyć płynna. Przez długie lata miała dwóch synów. Zbrodnia Edwarda i wykreślenie go z listy potomstwa pozbawiły ją, przed kilkoma tygodniami, jednego. W dwa tygodnie później wykreśliła również Roberta, pozbawiając się drugiego syna. Teraz, wskrzesiwszy Edwarda, znowu miała jednego.
  • (…) ładnej dziewczynie bowiem potrzeba tylko naturalności, by umysł jej był równie urzekający jak uroda.
  • Nie ma zawodu – a więc to gentleman!
  • Nieśmiałość to skutek poczucia własnej niższości.
  • Pieniądze mogą dać szczęście tylko tam, gdzie nie może ono przyjść z innego źródła.

Inne

[edytuj]
  • Jedyny przywilej, jakiego domagam się dla mojej płci… to móc kochać jak najdłużej, kiedy egzystencja albo nadzieja się skończy.

O pisarce

[edytuj]