Kolejna rewelacyjna i legendarna wręcz rola Charlesa Bronsona. Do tego dochodzi niesamowity klimat lat siedemdziesiątych i muzyka na najwyższym poziomie, Polecam!

Właśnie odświeżone. Film niesamowity z niesamowitą obsadą i muzyką. Boska Gabriela Kownacka, jak zwykle szarmancki Piotr Fronczewski i przezabawny Jan Kobuszewski!

Ehh, gdzie ja miałem oczy jak oceniałem, podniosłem ocenę na osiem. Głupkowate to te jest trochę i naiwne, ale jak się ogląda! Duet Willis - Jackson wypadł znakomicie. Irons jako czarny charakter nie do przebicia. Później już nie było dobrze z tą serią.

Oceniam jak jedynkę, chociaż ogólne wrażenie zostawia trochę lepsze. Początek naprawdę niezły, a pierwsze cztery postacie mają więcej charyzmy niż te które później musimy oglądać. Szkoda, że finalnie odegrali tak małą rolę.