Józef Piłsudski
jako wychowawca
Bogusław Wójcik
Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Tarnowie
Instytut Pamięci Narodowej
W 1877 r. w Wilnie niespełna 10 letni Ziuk
staje się uczniem I gimnazjum
„Szkoła, w imię celów państwowych, wypowiadała
walkę rodzinom i całemu społeczeństwu, usiłując
zdeprecjonować wyznawane przezeń ideały,
zniszczyć wiarę, przerwać więzy łączące z narodową
tradycją. Młody człowiek, w myśl założeń sytemu,
winien mieć raz zawsze wszczepiony szacunek, i co
więcej, lęk wobec władzy. Dążono wreszcie, by czuł
się on w pełni zintegrowany – politycznie, kulturalnie,
a nawet obyczajowo – z narodem rosyjskim i
państwem carów”.
W. Suleja, Józef Piłsudski
„Wpojono we mnie wiarę w moje zdolności,
a co za tym idzie w niezwykłe
przeznaczenie moje. Wiara ta głęboko się
we mnie wjadła, lecz zarazem nie
wychowano we mnie wytrwałości, bez
której, ma się rozumieć, wiele zamiarów
tylko zamiarami pozostać może”.
J. Piłsudski, List do Leonardy Lewandowskiej, Kireńsk
1891 r.
„Zastałem go siedzącego przy stole, stawiającego pasjansa. Siedział w
kalesonach, bo jedyną parę spodni, jaką posiadał, oddał właśnie
krawcowi do zacerowania dziur. Mówił, że jeżeli ten pasjans wyjdzie, to
będzie dyktatorem Polski. Sen o tej dyktaturze w tej ruderze i w tej
sytuacji bez portek wstrząsnął mną wówczas”.
Stefan Żeromski, Zakopane, około 1909 r.
„Komendant rozpoczął od charakterystyki
nauki pływania. Są dwa systemy uczenia –
uczyć »na sucho«, teoretycznie, a potem
zaopatrywać w pasy i wysyłać na wodę.
Można też rzucać ucznia od razu na
głęboką wodę, bez żadnych objaśnień »ratuj się jak możesz!« i pilnować tylko, by
nie dopuścić do zatonięcia przez okazana
w razie czego pomoc.
»Zawsze byłem zwolennikiem drugiego
systemu – mówił Komendant – jako wynik
pierwszego wyrastają niedołęgi«. Tak ja chcę
chować moich strzelców”.
Wanda Pełczyńska, członkini Strzelca, wspomina odczyt
Piłsudskiego wygłoszony na przełomie 1913/1914 r. na
uniwersytecie ludowym i. A. Mickiewicza we Lwowie
„Mamy do czynienia ze zjawiskiem
wychowania w niewoli, w systemie ugody
ze wszystkim, bez honoru i godności, z
poczuciem lęku przed każdym większym
zadaniem (…). Gdy tylko kto, gdzie
wystawi jakie żądanie, znajdzie się zaraz
całe mnóstwo »doświadczonych« ludzi,
którzy orzekną, że to za wysokie żądanie,
że je z tej czy innej strony obciąć należy,
aby było »realnem«”.
J. Piłsudski, Z listu do profesora UJ
Napoleona Cybulskiego, 15 III 1917 r.
„Kiedym szedł, proszę panów, jako sierota-żołnierz, szukając Ojczyzny,
kiedym wszedł do wspólnej rodziny żołnierza, by tego święta
uroczystego dla każdego żołnierza tj. wojny zażyć, zazdrościłem
otaczającym nas wojskom, nie przepychu technicznego, nie przepychu
sztabów, jakie one posiadały. (…) Nie zazdrościłem im wielkości, dumy i
pychy. Zazdrościłem im jednego. Że mieli za sobą wolę narodu swego,
która im posłuszeństwo nakazuje, że mieli rząd zorganizowany, który
dumę żołnierza stanowi, który dla niego samego tę Ojczyznę
reprezentuje. Zazdrościłem im, że w koniecznej brutalności wojennej
oni mieli przed czym czoła uchylić”.
J. Piłsudski, „O armii narodowej”,
1 IV 1917 r.
„Zadania, jakie leżą przed organizującą się
państwowością Polski, wymagać muszą wielkiej
ilości uzdolnionych do ciężkich zadań i
wykształconych pracowników. Młodzież szkół
średnich winna wobec tego w szkole zostać i
kończyć nauki, wiedząc, że w ten sposób spełnia
również swój obowiązek patriotyczny. Uczniom
szkół, którzy należeli do formacyj wojskowych,
lub POW i dotąd nie zgłosili się do WP,
pozostawia się swobodny wybór pozostania w
szkole, lub powrócenia do szeregów”.
J. Piłsudski, Oświadczenie w sprawie wstępowania uczniów
szkół średnich do wojska,18 XI 1918 r.
„Niechże więc ta Wszechnica, którą dziś tu
otwieram, zgodnie z tradycją tej ziemi nie
zieje nigdy jadem nienawiści, niech nie
kroczy nigdy drogami, które dla nas
Polaków, tak ciężkimi były. Niech krzepi
jasnowidztwem wiedzy, potęgą myśli
twórczej, umiejętną i skrzętną pracą
naukowego rzemiosła”.
J. Piłsudski, Mowa wygłoszona na otwarcie
Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, 12 X 1919 r.
„W dzieciństwie moim ciągle mi szeptano
w uszy tzw. mądre przysłowia: »Nie
dmuchaj pod wiatr!«, »Głową muru nie
przebijesz!«, »Nie porywaj się z motyką na
słońce!«. Doszedłem później do tego, że
silna wola, energia i zapał mogą te właśnie
zasady załamać. I obecnie, kiedy stoimy
wobec wielkich zadań dalszej budowy
państwa polskiego, właśnie potrzeba nam
ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości
tych przysłów się przeciwstawić…”
J. Piłsudski, Odpowiedź na przemówienie Rektora
Uniwersytetu Lubelskiego, 11 I 1920 r.
„Odrodzona Rzeczpospolita Polska szuka dróg
własnych, by wychować nowe pokolenia dzielnych
obywateli, którzyby Jej wielkość i chwałę szerzyć i
utrwalić zdołali. Chcąc drogi te odnaleźć, musi
sięgnąć do tradycji wielkich przodków i oprzeć się
na powołanych przez nich do życia instytucjach
wychowawczych, które ongiś, po politycznym
naszej Ojczyzny upadku, zdrowego ducha
polskiego zachować umiały”.
J. Piłsudski, Rozkaz o otwarciu liceum
w Krzemieńcu, 27 V 1920 r.
„Obok pracy wojskowej, która byt nasz utrwaliła krwią wylaną,
jesteście tymi, którzy w odrodzeniu Polski i człowieka macie
największe prawo do zasługi. Życie wasze płynie w tej samej
ciężkiej pracy, w jakiej płynęło życie żołnierskie”.
J. Piłsudski, Przemówienie na zjeździe Związku
Polskiego Nauczycielstwa Szkół Powszechnych,
10 IV 1923 r.
„Kiedy w r. 1914 Józef Piłsudski
rozpoczynał wojnę »garścią małą ludzi,
źle uzbrojonych i źle wyposażonych«,
kiedy szedł »wojennym czynem budzić
Polskę do zmartwychwstania« - nie stał
za Nim nikt oprócz wielkich narodowych
cieni. Ale we wrześniu 1939 r. stanął do
walki o niepodległość cały naród i cały
naród bił się aż do ostatka. (…) Oto jest
największe ze wszystkich zwycięstwo
Józefa Piłsudskiego. Na gościńcu
polskiej historii stać On będzie po wieki
wieków ku nauce i przestrodze pokoleń
– jak olbrzymi, samotny głaz, jak
kamień rzucony przez Boga na szaniec
naszej Wolności”.
Jerzy Paczkowski, Największe zwycięstwo Józefa
Piłsudskiego, 19 III 1942 r., Instytut Józefa
Piłsudskiego w Londynie
Wychowanie podobnie jak dowodzenie to według J. Piłsudskiego
„rząd dusz”, a to oznacza, że „Kto duszy żąda – duszę dać musi;
kto sięga po duszę – duszą swoją płaci”.
Gen. Wincenty Kowalski, Pierwszy Marszałek Polski Józef
Piłsudski jako wychowawca, Odczyt w Obozie Oficerskim VII
w Murnau 19 marca 1944 r., Instytut Józefa Piłsudskiego w
Londynie
Morale określa jako zbiorową psychikę
narodu. W tym duchu pisał m.in. „Dziwnym
są Polacy narodem. Gdy kto myśli, że to
jest stal i chce ich w odpowiedni sposób
użyć, przekonywa się nagle, że to… masło.
Gdy pogodzi się z tym, że to masło i
przystosuje do tego swoje plany, okazuje
się nagle, że to… stal! Stąd płyną omyłki
obcych i swoich, mających do czynienia z
Polakami”.
Gen. Wincenty Kowalski, Pierwszy Marszałek Polski
Józef Piłsudski jako wychowawca, Odczyt w Obozie
Oficerskim VII w Murnau 19 marca 1944 r., Instytut
Józefa Piłsudskiego w Londynie
„Przed Polską leży i stoi wielkie pytanie – czy ma być
państwem równorzędnym z wielkimi potęgami świata, czy
ma być państwem małym, potrzebującym opieki możnych?”.
Gen. Wincenty Kowalski, Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski jako
wychowawca, Odczyt w Obozie Oficerskim VII w Murnau 19 marca 1944 r.
„Trzeba mówić o Komendancie takim jakim
on był, nie mając ciągle na myśli
wykazywanie jakim nie był, a jakim go
zrobić chciano. Trzeba mówić o jego
koncepcjach i działaniach w formie
relacyjnej, podając podłoże decyzji i
osiągnięcia bez ujawniania tego w formie
»faktycznych sprostowań«. Nie jest to
łatwe, ale jestem przekonany, że jest czas
na takie właśnie ujęcie”.
Leonard Kociemski w liście do Władysława PobógMalinowskiego – biografa Piłsudskiego, 20 XI 1959 r.,
Józef Piłsudski Institute of America
„Lubił sam opowiadać swe
przygody z pobytu w więzieniach i
na Syberii, z okresu PPS czy
Legionów. Łatwo wpadał w dobry
humor i umiał śmiać się z całą
wesołością. Z przyjaciółmi grywał w
winta. Kochał dzieci i umiał z nimi
przestawać i rozmawiać”.
W. Jędrzejewicz, Józef Piłsudski 1867-1935