Dzis pokaze sutaszowe kolczyki i bransoletké. Komplet mial byc w kolorach czarnym i cappuccino. Wyszlo mi cos takiego ;-) dobrze ze moje dziecko jeszcze do szkoly chodzi to mialam chwile czasu na szycie. W tym tygodniu jeszcze musze zrobic jakis upominek dla nauczycieli na zakonczenie roku szkolnego. A od 24 lipca zero koralikow zero zszywania sznurkow jedyne co to chyba masa solna mi zostanie bo tym mozna sie pobawic z dzieckiem.Bede tesknic za mojá drobnicá- byle do wrzesnia ;-)
Wymodzilam rowniez pudeleczko na ten komplet, z rzeczy znalezionych w domku.
Pozdrawiam goráca!!! U mnie nadal upaly ;-)))))