Witajcie,
Luty był dla mnie bardzo dobrym miesiącem jeśli chodzi o wszelkie robótki. Wyszyłam kolejną Pin up girl Soda. Udekorowałam mój TUSAL-owy słoiczek. Rozpoczęłam i już praktycznie skończyłam chustę na drutach dla mojej teściowej na dzień matki (zostało raptem 10 rządków do wydziergania). No i najważniejsze: skończyłam mojego pierwszego UFO-ka :). Pewnie Was zastanawia jakim cudem udało mi się tyle zrobić. To takie trochę szczęście w nieszczęściu w sumie... Otóż moja firma dla której pracuję już ponad 9 lat tutaj w Irlandii postanowiła szukać oszczędności i przenoszą moją pozycję (o ironio!) do Polski. Tym samym jestem w okresie wypowiedzenia. Swoje obowiązki przekazałam już dawno nowym pracownikom i teraz większość dni „pracuję z domu” co w praktyce wygląda tak, że mam otwarty komputer i skrzynkę mailową i jak raz na tydzień coś do niej wpadnie to jest cud :). I cały ten czas spędzam na przyjemnościach czyli wyszywaniu itp. I tak będzie jeszcze do końca marca po czym będę bezrobotna i do czasu aż znajdę nową pracę będę mogła się skupić na tym co kocham.
A wracając do mojego UFO-ka... Wszystko poszło zgodnie z planem i mogę go wykreślić z listy. Jestem totalnie zmotywowana do dalszej pracy :). Poniżej fotorelacja:
A tutaj ostatnie etapy pracy:
A zaplanowany haft na marzec to Ribbon Sampler. Już jest gotowy i jutro się za niego zabieram :)
Poza tym czekam na wiosnę bo mam już po dziurki w nosie tego zimna! Trzeba ją zacząć jakoś zaklinać chyba ;).
Pozdrawiam cieplutko,
K
akwarele
(4)
Belle & Boo
(4)
blackwork
(3)
Bothy Threads
(1)
candy
(2)
cross stitcher
(2)
dekoracje
(4)
DFEA
(11)
Diana inspiruje
(11)
dimensions
(3)
domowo
(2)
film
(1)
Golden Kite
(11)
haft
(82)
HEAD
(2)
jedwabne candy
(3)
kartki
(22)
ksiazki
(1)
kulinarnie
(2)
kwiaty
(28)
lalka
(8)
Marie Thérèse Saint Aubin
(1)
Mini SAL BB
(4)
Mirabilia
(9)
na drutach
(9)
needlepoint
(7)
nova
(7)
pamiątka
(1)
podaj dalej
(2)
rysunki
(2)
SAL
(1)
sampler
(7)
Soda
(3)
szal
(2)
szycie
(16)
szydełko
(4)
Tilda
(13)
Turkusowy Hamak
(2)
TUSAL
(8)
TUSAL 2017
(9)
TWOCS
(4)
UFO
(2)
UFO-kowy rok 2017
(5)
urlop
(1)
Walentynki
(1)
zabawy 2017
(2)
zakładka
(2)
zawieszka
(1)
zielnik
(10)
życie
(1)
życzenia
(4)
Tuesday, 28 February 2017
Sunday, 26 February 2017
TUSAL 2017 #2
Witajcie,
Dzisiaj przypada termin pokazywania TUSALowych słoiczków. Tym razem też słoiczki mają być udekorowane. Jestem bardzo ciekawa na jakie pomysły wpadły inne uczestniczki zabawy. Zaraz biegnę przeglądać blogi ;).
Do mnie przyszła inspiracja podczas szukania sukienki na ślub moich znajomych który odbędzie za 2 tygodnie. Koncepcja zmieniała mi się kilka razy, kolorystyka też i koniec końców efekt jest inny niż go sobie zamarzyłam. Mimo wszystko myślę że jakby nie było to jest ładnie ;).
A co dokładnie mnie zainspirowało... cóż przyszła moda na koraliki, hafty i koronki :D. Tak tak to jakby taki ukłon w naszą stronę, że haft przeżywa swój tak zwany „comeback” i jest modny. Jeden z moich ulubionych projektantow to Needle & Thread. Jestem nawet szczęśliwą posiadaczką jednej sukienki, którą miałam na sobie raz, ale lubię sobie na nią popatrzeć i ją podotykać ;). Na więcej mnie nie stać, ale jakby mi kiedyś pieniążki z nieba spadły to wykupię wszystkie :P.
No ale powracając do słoiczka. Musiał być haft, są też koraliki i koronka. Zapraszam do oglądania zdjęć :)
A tutaj z niteczkami. Szybciutko sie zapełnia bo haftowałam bez opamiętania i jeden z moich UFO-ków jest już skończony.
Uciekam wyszywać ;). Pozdrawiam,
K
Dzisiaj przypada termin pokazywania TUSALowych słoiczków. Tym razem też słoiczki mają być udekorowane. Jestem bardzo ciekawa na jakie pomysły wpadły inne uczestniczki zabawy. Zaraz biegnę przeglądać blogi ;).
Do mnie przyszła inspiracja podczas szukania sukienki na ślub moich znajomych który odbędzie za 2 tygodnie. Koncepcja zmieniała mi się kilka razy, kolorystyka też i koniec końców efekt jest inny niż go sobie zamarzyłam. Mimo wszystko myślę że jakby nie było to jest ładnie ;).
A co dokładnie mnie zainspirowało... cóż przyszła moda na koraliki, hafty i koronki :D. Tak tak to jakby taki ukłon w naszą stronę, że haft przeżywa swój tak zwany „comeback” i jest modny. Jeden z moich ulubionych projektantow to Needle & Thread. Jestem nawet szczęśliwą posiadaczką jednej sukienki, którą miałam na sobie raz, ale lubię sobie na nią popatrzeć i ją podotykać ;). Na więcej mnie nie stać, ale jakby mi kiedyś pieniążki z nieba spadły to wykupię wszystkie :P.
No ale powracając do słoiczka. Musiał być haft, są też koraliki i koronka. Zapraszam do oglądania zdjęć :)
A tutaj z niteczkami. Szybciutko sie zapełnia bo haftowałam bez opamiętania i jeden z moich UFO-ków jest już skończony.
Uciekam wyszywać ;). Pozdrawiam,
K
Thursday, 9 February 2017
Hafty Soda #1
Witajcie!
Tak jak wspominałam w notce o tegorocznych zabawach wyszyję w tym roku śliczne obrazki Soda: „Movies in my memory” i „Pin up girl”. Postanowiłam że zacznę od Pin up girl. Obrazki wbrez pozorom nie są aż takie malutkie i troszkę w nich kolorów, ale dzięki temu efekt jest naprawdę piękny. Jeszcze nie powiem jak je wykorzystam, ale dowiecie się już niedługo.
Oto etapy powstawania pierwszego haftu:
A tutaj magia kreseczek ;)
I jak Wam się podoba?
Bardzo dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia. Powoli wracam do siebie, nawet się przespacerowałam do biura po 2 tygodniach pracy z domu, to już coś ;). Mam nadzieję że już będzie tylko lepiej i będę mogła w pełni się cieszyć wiosną, na którą czekam z utęsknieniem.
Pozdrawiam Was cieplutko,
K
Monday, 6 February 2017
Still life of roses #9
Już dawno nie pokazywałam mojego kolosa co nie oznacza że wogóle nad nim nie pracowałam. Ostatnia notka była w październiku i od tamtej pory udało mi się wyszyć kolejne dwie strony i w tej chwili mam już ponad 60% haftu za sobą :). Nawet zaliczył małe płukanie i prasowanie bo był już ostro upaprany ;)
Cudownie się go tak ogląda. Jeszcze sporo pracy przede mną, ale już z górki mam nadzieję. W tym roku skupiam się na UFO-kach więc za dużo w różach nie zdziałam, ale w przyszłym roku ostro się za nie zabiorę i mam nadzieję że je wtedy już skończę.
A tak było w październiku:
Trzymajcie się cieplutko i nie dawajcie się wirusom. Ja obecnie przechodzę, okropną grypę/infekcję ucha/anginę. Już dawno mnie tak nie rozłożyło. Ale dzięki temu że jestem w domu mam więcej czasu na haft co dodaje mi otuchy ;).
Pozdrawiam,
K
Subscribe to:
Posts (Atom)