Czasem gdy dostajemy maila od naszych Resztkowiczek to Nitki nam opadają... Wszystkie niemal zaczynają od marudzenia, że "one chciały więcej" i "ładniej" i że "nie umieją"...
I jeszcze że "nie wszystko się udało wykorzystać"...
I że "przepraszają"...
No chyba za to, że z każdą kolejną edycją nasza szczęka coraz szybciej opada na podłogę! ;) Się już niemal w zawiasach nie trzyma przez Was, Resztkowiczki kochane!!
Z Weroniką było nie inaczej :) Najpierw przeprosiła, że się dwa dni spóźni, a później... przysłała nam tyle zdjęć, że się nam na kolażu zmieścić nie chciały! :)
wszystkie zdjęcia gotowych prac w tym poście są autorstwa Weroniki |
Kiedy wysyłałyśmy paczkę wydawało nam się, że skrawki są żółto-zielono-niebieskie. niemałe było nasze zaskoczenie, gdy na zdjęciach We Grochy zobaczyłyśmy feerię barw! Ale czy nie należało się tego spodziewać, skoro paczka trafiła to tak kolorowej postaci? Kochamy to zdjęcie!! (i chcemy taki komin...) :)
zdjęcie pochodzi z bloga Weroniki |
Wiosna niby się kryje po kątach, ale najwyraźniej wpływa na ludzi, bo Weronika zaczęła od porządków. No, może bardziej organizacji przestrzeni twórczej :)
Na początek samodzielnie wydziergany (z sukienki!) koszyczek zyskał słoneczną podszewkę...
... a filiżanka przemieniła się w igielnik! Jesteśmy na TAK!
Powstały też zabawne "etykiety" na puszki i słoiczki mieszczące przydasie.
A to dopiero patent. Okiełznanie wstążek to wyzwanie, prawda? Dla chcącego - nic trudnego :)
Można je pospinać klipsami. A żeby było piękniej - klipsy ozdobić skrawkami tkanin. Ordnung muss sein! ;P
Kiedy powierzchnie płaskie były już ogarnięte można było się zabrać za porządkowanie torebki. W tym celu Weronika wyprodukowała dwa "piterki" (Nitki mają słabość do tego słowa ;) ). Jeden np. na szpulki. Albo wszystko inne, czego dusza zapragnie.
Podszewka w kolorze słońca rozwesela :)
Drugi... Zgadniecie na co?
Guzik by ich nie zapomnieć... ;)
Na klucze! Z praktycznym karabińczykiem, zamykany na zamek. Pomaga okiełznać pęki w torebce i łatwiej znaleźć potrzebny klucz :) Same musimy sobie taki sprawić, koniecznie!
No ale są i dekoracje. I to na czasie! Komplet materiałowych jaj :)
Ha! Liczyłyśmy na to, że ten skrawek w kształcie serca zostanie doceniony :)
I coś, co każda dziewczyna lubi - biżuterie! Konkretnie tkaninowe kwiatki-broszki. Całe stadko :)
W paczce było też trochę dodatków. Z łańcuszka, wielkiego guzika i wstążeczki powstała delikatna bransoletka. Gratulujemy pomysłowości!
Ta praca była - jak sama Weronika przyznaje - największym wyzwaniem. Patchworkowa poducha, pierwsza w dorobku! Wyszła rewelacyjnie!
Na sam prawie koniec - wisienka na torcie. Spełnienie Weroniki marzeń i nasz wielki zachwyt. Obrazek w tamborku!
Kurki i grochy i haft wstążeczkowy - no czegóż chcieć więcej? Rewelacja!
Nasze Resztkowiczki często pytają, czy w Misji wolno używać wyłącznie tkanin z paczki. No jasne, że nie - to zabawa, a nie jakieś sztywne zasady wywołujące stresy :) Za to lubimy, i to bardzo, kiedy wykorzystujecie je do cna. Ta kartka powstała, wg słów Weroniki, "ze skrawków skrawków z resztek" - i tak trzymać! :D
Czy Was też oczarowało to, co wydostało się z łapek We grochy?
Czy też poczuliście wiosnę?!
Weroniko - dziękujemy!!
A wszystkich zapraszamy do kolejnej edycji - o tu. Losowanie tuż po świętach :)
Po świętach też rusza nowy, iście wiosenny Szew Intensywny.
Zapraszamy!!